Besiktas trolluje van Persiego koszulką!
Turecki Besiktas zasłynął latem z serii zajebistych filmików ogłaszających transfery. Słynne Come to Besiktas! i piłkarz dzwoniący do nowego nabytku drużyny, zrobiły furorę, która okazała się marketingowym strzałem w dziesiątkę, a nawet i w setkę! Klub ze Stambułu nie zwalnia z oryginalnymi akcjami, bo teraz postanowił wbić szpilę w Robina van Persiego, który reprezentuje barwy lokalnego rywala - Fenerbahce.
Bardzo głośno było o sytuacji z lutowych derbów między tymi drużynami. Pod koniec pierwszej połowy doszło wówczas do starcia między van Persim oraz Dusko Tosiciem z Besiktasu. Najpierw obaj panowie zderzyli się ze sobą i poszarpali, a gdy piłka opuściła pole gry postanowili sobie coś wyjaśnić. Wówczas Serb dotknął (bo inaczej tego nie można określić) czołem czoła Holendra, a ten padł jak rażony piorunem i jeszcze profilaktycznie opuścił boisku, żeby sprawdzić, czy nie ma na głowie siniaka (sytuacje zobaczycie na filmikach poniżej). Piłkarz Besiktasu zobaczył czerwoną kartkę, afera była ogromna. a jakby tego było mało w social mediach szalała partnerka Tosicia, piosenkarka Jelena Karleusa, która nazwała RvP sk*rwysynem i życzyła mu połamania nóg.
Ale co ma do tego koszulka? Otóż Besiktas nie zapomniał o tej sytuacji i z tej okazji wypuścił specjalny t-shirt upamiętniający to wydarzenie. Na koszulce widnieje napis "Dusko Tosić", w który zostało wlepione starcie między dwoma piłkarzami. Jeśli ktoś ma ochotę pokusić się na taki zakup, to będzie musiał wyłożyć 45 lirów tureckich, chyba że chodzi o inną walutę, screen poniżej. Trzeba przyznać, że całość wygląda bardzo spoko, a tureckie materiały słyną ze swojej jakości, więc myślę, że będziecie zadowoleni.
Sklep klubowy Besiktasu z tytułem trolla roku. Zrobili koszulkę upamiętniającą symulkę RvP (rok temu udał, że dostał z bani od Tosicia) pic.twitter.com/ICn3glK5yP
— Filip Cieśliński (@FilipCieslinski) 21 października 2017
DRUGI FILMIK OD 1:13