Problemy zdrowotne Wilshere'a - odcinek 1294
Jeśli rzuciłbym na dowolnym piłkarskim forum hasło pod tytułem "Piłkarz wiecznie kontuzjowany - pierwsze skojarzenie", podejrzewam, że co najmniej połowie ludzi pierwszy do głowy wpadnie Jack Wilshere. Nic dziwnego - 26-latek spędza w gabinetach lekarskich więcej czasu niż na boisku. Jest to oczywiście bardzo smutne, bo to nie wina Wilshere'a, że tak jest zbudowany. Tym bardziej, że mówimy o zawodniku, który naprawdę miał predyspozycję, żeby być jednym z najlepszych na swojej pozycji na świecie. Dlaczego o tym mówię? Otóż problemy ze zdrowiem ponownie komplikują życie Wilshere'owi...
Jak donoszą angielskie media, Anglik ma bardzo poważne problemy z kostką. Przez ten uraz zagrał w tym sezonie tylko w 4 meczach na początku sezonu. 2 tygodnie temu podjął próbę powrotu w meczu z Newcastle, jednak jego starania spełzły na niczym - zagrał tylko 5 minut, po czym uraz ponownie dał o sobie znać. Oficjalna wersja mówi tak: 26-latek będzie potrzebował 5-6 tygodni na dojście do pełnej sprawności i zaleczenie feralnej kontuzji. Jednak to nie jest jedyny możliwy scenariusz...
W kuluarach mówi się, że bardzo możliwe jest, iż Anglik będzie zmuszony trafić na stół operacyjny, co w praktyce będzie oznaczać, że już w tym sezonie go nie zobaczymy. Ciężko jest napisać cokolwiek konstruktywnego na ten temat, więc napiszę po prostu, że bardzo jest mi Anglika żal. To był zawodnik o naprawdę gigantycznym potencjale, mógł grać w każdym klubie na świecie. Nie bez powodu Arsene Wenger trzymał go ciągle w drużynie pomimo tak częstego łapania urazów - widział, że jeśli Wilshere upora się ze swoimi problemami zdrowotnymi, to po prostu będzie wymiatał. Niestety nic takiego nie nastąpiło ani w Arsenalu, ani teraz w West Hamie.
Samemu Wilshere'owi pozostaje mi życzyć dużo zdrowia i jeszcze więcej wytrwałości. Mimo wszystko mam nadzieję, że jakimś cudem będzie jeszcze w stanie wznieść się na wyżyny swoich umiejętności (nie jest w końcu taki stary) i jeszcze nie raz zachwyci fanów Premier League jakimś niekonwencjonalnym zagraniem.