Chelsea chce wzmocnić środek pomocy
Kwestią czasu jest odejście Cesca Fabregasa z Chelsea do Monaco. Hiszpan narzekał na zbyt mało minut w zespole Maurizio Sarriego i kompletnie nie pasował do stylu, jaki narzucił w zachodnim Londynie włoski szkoleniowiec. Z racji tego, że jest to Premier League, Sarri musi zacząć stosować nielubiane przez siebie rotacje i rozszerzyć sobie pole manewru, żeby grać na trzech frontach. Wzmocnienia na tej pozycji mają się pojawić już niedługo, bo Roman Abramowicz i sztab ludzi pracują nad dopięciem transferów dwójki zawodników już w zimie.
Jak donosi nam znane i lubiane przez swoje wiarygodne źródła Sky Sports, Chelsea jest bliska ściągnięcia w swoje szeregi Nicolo Barelli z Cagliari i Leandro Paredesa z Zenita Sankt Petersburg. Informacje ukazały się dzisiaj rano i nie należy brać ich z rezerwą, ponieważ Sky to jedno z najpoważniejszych (o ile nie najpoważniejsze) źródeł na świecie. Jest to dobra wiadomość dla sympatyków "The Blues", którzy przez lata narzekali na skąpstwo rosyjskiego właściciela i zbyt krótką kadrę, żeby liczyć się w walce o konkretne cele. W końcu nie można grać jednego sezonu wybitnego, żeby w następnym się w całości rozkraczyć.
BREAKING: Sky sources: @ChelseaFC close to agreeing deals for Cagliari midfielder Nicolo Barella and Zenit St Petersburg midfielder Leandro Paredes. #SSN pic.twitter.com/6XUJynELdi
— Sky Sports News (@SkySportsNews) 8 stycznia 2019
Jeżeli Maurizio Sarri chce do siebie ściągnąć Nicolo Barellę, to wychodzi na to, że dalej ma plan na konstruowanie u siebie czegoś na wzór tego, co miał w Napoli. Wiadomo, że nie sklonowałby Jorginho, którego zabrał ze sobą, ale może mieć za to lepszą wersję Allana. Barella jest niesamowicie walecznym zawodnikiem, który haruje na każdej długości boiska i zdecydowanie przerósł klub, w którym gra. Nie bez powodu trener Rolando Maran mianował go kapitanem (pomimo wieku i tego, że w zespole z Sardynii jest zdecydowanie więcej doświadczonych i otrzaskanych z wielką piłką zawodników). Poza tym, źródła donoszą, że "Isolani" powoli rozglądają się za następcą 21-latka.
Co do Paredesa, to ten zawodnik udowodnił swoją klasę w dwóch klubach. Zarówno w Romie, jak i w Zenicie udowadnia swój poziom, ale ta operacja będzie dużo trudniejsza do zrealizowania. Zenit w tym sezonie bije się ze wszystkich sił o odzyskanie mistrzostwa Rosji, którego tak dawno nie zdobyli. Paredes wydaje się kluczową postacią układanki Siergieja Siemaka i nie będzie łatwo wyciągnąć go z Petersburga. Aczkolwiek, jeżeli takie informacje podaje Sky Sports... to znaczy, że Roman Abramowicz uruchomił kontakty w Gazpromie i zamierza sięgnąć po ww. dwójkę, żeby na spokojnie dalej walczyć o zakończenie sezonu w TOP4 ligi angielskiej.