Emery stawia sprawę jasno
Choć kluby Premier League należą zdecydowanie do najbogatszych na świecie, a to dzięki ogromnym przychodom z praw telewizyjnych, nie zawsze się u nich przelewa. Czasem beniaminek jest w stanie wydać 100 milionów funtów na transfery, ale bywają momenty, że funduszy brakuje nawet tym największym. Dobrym przykładem jest przecież Tottenham, który drugie okienko z rzędu nikogo nie kupi, bo niezwykle partaczona jest sprawa budowy ich nowego obiektu, przez co brakuje pieniążków na nowych zawodników. Jak się okazuje, nie tylko oni nie mogą sobie pozwolić nawet na sprowadzenie jakiegoś Carlitosa za śmieszne pieniądze.
Podobnie jest bowiem w sąsiedztwie, gdzie pieniędzy brakuje Arsenalowi. Unai Emery już jakiś czas temu wspominał, że kibice nie powinni nastawiać się na zimowe wzmocnienia, bo Kanonierzy nie mają pieniędzy. Na letnie transfery przeznaczono Hiszpanowi bardzo niewiele, a ten i tak zrobił z tego kapitalne wzmocnienia. Na styczeń nie starczyło jednak nic i tym razem otwarcie to powiedział, żeby nie było niedomówień, jak w przypadku poprzedniego ostrzeżenia. Na łamach Sky Sports popełnił taką wypowiedź:
Nie jesteśmy w stanie nikogo teraz kontraktować na stałe. W styczniu możliwe będą tylko wypożyczenia. Klub pracuje nad sprowadzeniem zawodników na takich warunkach, ponieważ byliby oni bardzo pomocni. Wiem tylko tyle, że w zasadzie w każdej chwili może do nas dołączyć ktoś nowy, włodarze co chwila dają mi nowe informacje. Jeśli chodzi o Denisa Suareza, to nie znam żadnych konkretów.
Do tej pory media przypuszczały, że Suarez zostanie permanentnie wykupiony przez Arsenal. Mówiło się, że Hiszpan ma kosztować nieco ponad 10 milionów funtów. Teraz wiemy już na pewno, że był to bujdy, gdyż Kanonierzy od początku nie dysponowali takimi pieniędzmi. Co najwyżej mogą obiecać Barcelonie, że po sezonie wykupią ich piłkarza za właśnie taką kwotę, jeśli ci zgodzą się go teraz wypożyczyć. To chyba nawet lepsza opcja, bo przecież nie wiadomo, czy Suarez się sprawdzi, a w razie czego, zawsze w czerwcu będzie można mu podziękować.