''Hazardowi brakuje pewnych cech do bycia liderem"
Przyszłość Edena Hazarda to wciąż wielka niewiadoma. Najbliżej mu do Realu Madryt, z którym łączony jest od dawna. Chelsea wciąż jednak wierzy, że uda im się porozumieć z Belgiem i ten pozostanie na Stamford Bridge. Wszystkie plany „The Blues” może zaprzepaścić Maurizio Sarri, który wypowiedział się na temat sympatycznego Belga po przegranej z Arsenalem.
Gdybym miał wymienić jakiegoś zawodnika Chelsea, który według mnie jest liderem drużyny, to najpoważniejszym kandydatem byłby dla mnie Hazard. Ciężko wyobrazić sobie grę „The Blues” bez Belga. W obecnym sezonie zdobył 12 bramek i zaliczył 10 asyst we wszystkich rozgrywkach. Nie ma zawodnika, który choć zbliżył się do takiego wyniku. Innego zdania jest jednak szkoleniowiec londyńskiego klubu, Maurizio Sarri.
Według Włocha prawdziwymi liderami na boisku są Cesar Azpilicueta i David Luiz. Hazard jest jedynie piłkarzem klasy światowej, który „zawsze może wygrać mecz w pojedynkę w minutę, bądź dwie”. Serio? Co więcej miałby jeszcze zrobić? Dla Sarriego strzelanie bramek i dawanie drużynie punktów to najwidoczniej za mało.
Nie wiem czy stwierdzenie, że „Hazard nie jest liderem” było planowane, czy mówił co mu ślina na język przyniosła. Na koniec dodał jedynie, że Belgowi brakuje odpowiednich cech na boisku. Szkoda tylko, że nie powiedział jakich, chętnie bym posłuchał. Być może słowa te były zachętą dla zawodnika do dalszego rozwoju, zdobywania nowych umiejętności, ale.. mam wrażenie, że jedynie co zrobią to ostatecznie pomogą Hazardowi w podjęciu decyzji o odejściu.