Chelsea włącza się do walki o Mauricio Pochettino
Działacze “The Blues” będą starali się pozyskać argentyńskiego szkoleniowca zaraz po zakończeniu sezonu. Maurizio Sarri jest w tym momencie pod presją. Roman Abramowicz jasno stwierdził, że jeśli Chelsea nie zakończy obecnej kampanii w Top 4, to Włoch pożegna się z posadą. Na Stamford Bridge głośno mówiło się o możliwym przejściu Pochettino już latem ubiegłego roku, kiedy z funkcją trenera żegnał się Antonio Conte.
Obecny szkoleniowiec Tottenhamu jest w klubie z Londynu od 2014 roku. Z pewnością w jego przygodzie z “Kogutami” brakuje wywalczonego trofeum. Posiada on kontrakt ważny do czerwca 2023 roku. Jeśli Abramowicz zdecyduje się na pozyskanie Argentyńczyka, to na pewno spotka się on z silną opozycją ze strony prezesa Tottenhamu, Daniela Levy’ego. Zerwanie podpisanej w maju umowy, wiąże się z wypłaceniem odszkodowania w wysokości 50 milionów funtów, ale nawet to może nie wystarczyć zarządowi “Kogutów”.
Działacze Manchesteru United również dość mocno zabiegali o pozyskanie Pochettino. Pojawił się jednak Ole Gunnar Solskjaer, który wyjątkowo dobrze radzi sobie na Old Trafford. Norweski szkoleniowiec zachwycił wszystkich, wygrywając swoich osiem pierwszych meczów. “Czerwone Diabły” pną się w górę tabeli, a zarząd czeka na rozwój wydarzeń. Jeśli forma zespołu w dalszym ciągu będzie tak wysoka, to na pewno współpraca z Solskjaerem będzie kontynuowana.
Na ten moment Pochettino musi koncentrować się na pracy w Tottenhamie. Po odpadnięciu z Pucharu Anglii oraz Carabao Cup, na krajowym podwórku pozostaje im walka o mistrzostwo Anglii. Nie zapominajmy również o Lidze Mistrzów, gdzie czeka ich dwumecz z Borussią Dortmund. Pracy do końca sezonu jest zatem sporo, a na myślenie o zmianie otoczenia, przyjdzie czas w czerwcu.