Kolejny piłkarz United przedłużył kontrakt!
Ależ niesamowitą wiadomością gruchnęło z rana – otóż mamy kolejnego piłkarza, który przedłużył kontrakt z Manchesterem United. Dodajmy, że jest to środkowy obrońca, co tylko sprawia, że jesteśmy totalnie zdziwieni. Jeśli chcemy już czytać jakiekolwiek informacje o obrońcach, to raczej o tych, którzy są łączeni z „Czerwonymi Diabłami”. Czyżby jednak miał się pojawić zgrzyt w oczekiwaniach kibiców? Wyjaśnijmy, o co chodzi…
Otóż dziś ogłoszono oficjalnie, że Phil Jones zwiąże się z klubem nowym kontraktem, który będzie obowiązywał do końca sezonu 2022/2023. Wiadomość ta została odebrana dwojako. Niektórzy są wściekli, bowiem to może oznaczać dziwne postępowanie duetu Woodward – Solskjaer. Zostaje w klubie rezerwowy obrońca, który ostatnie sezony rozgrywa w sposób katastrofalny. Błędy, jakie popełnia, nie przystoją obrońcy Manchesteru United. W dalszym ciągu Norweg ma do dyspozycji Victora Lindelofa, Erika Bailly’ego, Chrisa Smallinga i Marcosa Rojo. Jeżeli już ktoś zasługiwał na skreślenie, to na pewno Argentyńczyk i nieudana podróbka Nemanji Vidicia. Człowiek, którego niektórzy jeszcze do niedawna uważali za talent, który może stać się najlepszym obrońcą w Anglii. Cóż, coś poszło nie tak i United wciąż trwa właśnie przy nim. Z jakich powodów? Najwidoczniej Solskjaer uznał, że woli mieć takiego rezerwowego jak Jones.
Obrońca ten ma co prawda 26 lat, ale zupełnie nie jest tym kimś, na kogo był kreowany. Częściej mówi się o jego beznadziejnej zwrotności, głupich minach robionych przy wślizgach. Sir Alex Ferguson planował, że zrobi z Chrisa Smallinga nowego Rio Ferdinanda, a z Jonesa – nowego Vidicia. Przy Smallingu udało się połowicznie. Przy Jonesie następcy Fergusona ponieśli porażkę, w czym przeszkadzały też kontuzje. Natomiast nie można latami usprawiedliwiać się w ten sposób.
Powodem, dla którego Jones przedłużył kontrakt, jest – według Solskjaera – myślenie naprzód, wizja klubu „nie na teraz, ale też za dwa lata”. Zdaniem Norwega, Jones wkracza w swoje najlepsze lata gry. Na upartego można pisać, że Kamil Glik właśnie w wieku 26 lat zmienił totalnie swoje oblicze i stał się obrońcą klasy europejskiej. Ale wiecie… to jest takie porównanie, które ma za zadanie tylko pocieszyć nas i pomyśleć życzeniowo. Jones do tej pory zagrał 16 razy dla United w tym sezonie – kibice liczą, że druga połowa będzie dla niego bardziej udana. Natomiast jest to ryzyko. Lindelof spełnia oczekiwania, ale Bailly może opuścić klub. Jones pod względem czystej dyspozycji jest na miejscu czwartym w hierarchii. Gdybyście zapytali dzisiaj, co powinno zrobić United, to raczej nie byłaby to odpowiedź: „przedłużmy kontrakt”. Cóż, może Solskjaer też popełni błąd?