Skandal na St. Mary’s Stadium
Niespełna tydzień temu brytyjska policja odnalazła ciało tragicznie zmarłego Emiliano Sali. Argentyński napastnik dwa tygodnie temu podpisał kontrakt z występującym w Premier League, Cardiff. Niestety, ani nie rozegrał spotkania w nowym zespole, ani nie spotkał się z nowymi kolegami. Chwilę po wylocie z francuskiego Nantes, samolot z Salą oraz pilotem na pokładzie zniknął z radarów. Ostatecznie wrak samolotu znaleziono w kanale La Manche, a w nim ciało argentyńskiego atakującego, który nie miał szans na przeżycie.
Od tamtego momentu cały piłkarski świat żył w smutku, wspierając rodzinę zmarłego piłkarza. Podczas meczu pomiędzy Nantes oraz Saint Etienne sędzia zdecydował się na zatrzymanie spotkania w 9. minucie meczu, aby upamiętnić tragicznie zmarłego byłego zawodnika francuskiego klubu. Oprócz tego Nantes, którego właścicielem jest Polak, Waldemar Kita, zdecydował się na zastrzeżenie numeru 9, z którym występował Sala. Poza tym większość spotkań w czołowych europejskich ligach jest poprzedzona minutą ciszy. Niestety nie wszyscy poważnie pochodzą do śmierci człowieka i mają śmietnik zamiast serca.
Mam na myśli kibiców angielskiego Southampton, którzy podczas wczorajszego meczu, w którym ich drużyna podejmowała przed własną publicznością Cardiff, nie potrafili się zachować. Podobnie jak większość spotkań w bieżącym weekendzie, te również rozpoczęło się minutą ciszy. Niestety tak jak wspomniałem powyżej, nie wszyscy potrafią uszanować śmierci człowieka i na St Mary’s Stadium dwóm panom zebrało się na śmieszki. Zaczęli oni bowiem naśladować samolot, co dla wielu może oznaczać szydzenie ze śmierci Argentyńczyka. Na szczęście oku kamer nie umknie nic i dwaj delikwenci zostali namierzeni przez brytyjską policję. Przedstawiciele Southampton zapowiedzieli już, że będą do samego końca współpracować z odpowiednimi organami i mają nadzieję, że wyżej wspomniani „fani” jak najszybciej zostaną ukarani. Przy okazji angielski klub dodał, że była to ich ostatnia wizyta na St Mary’s Stadium i ci dostaną dożywotni zakaz wstępu na obiekt.