Manchester United zainteresowany angielskim talentem
Manchester United pod wodzą Ole Gunnara Solskjaera odzyskał godność - nie ma ani krzty przesady w tym stwierdzeniu. Oczywiście okres pracy norweskiego szkoleniowca jest wciąż zbyt krótki, żeby wyciągać jakieś głębsze wnioski, jednak postęp, jaki wykonały "Czerwone Diabły", jest widoczny gołym okiem. Wiele wskazuje na to, że Solskjaer będzie mieć okazję kontynuować swoją pracę na Old Trafford również w zeszłym sezonie, a co za tym idzie - odpowiedzialność za letnie wzmocnienia United będzie spoczywać na jego barkach. W brytyjskiej prasie pojawiło się już nawet nazwisko jednego z piłkarzy, których Norweg chętnie zobaczyłby w swojej drużynie.
Mowa tu o Ryanie Sessegnonie - brytyjskim wonderkidzie, który obecnie występuje w Fulham. 18-latek był absolutnym objawieniem zeszłego sezonu Championship - w 46 meczach strzelił 15 bramek i zanotował 6 asyst, wydatnie przyczyniając się do awansu "The Cottagers" do Premier League. Jednak w tym sezonie nie idzie już mu tak dobrze - jego drużyna okupuje przedostatnie miejsce w tabeli, a sam Sessegnon liczby ma nieporównywalnie słabsze, niż miało to miejsce w Championship. Zdaje się, że młodzieżowy reprezentant Anglii zaczyna się nieco dusić w zachodnim Londynie, czego pokłosiem jest odmowa przedłużenia kontraktu, który wygasa za 1,5 roku.
Włodarze Manchesteru United są świadomi, że Sessegnon raczej nie ma zamiaru pozostawać na Craven Cottage i zamierzają wykorzystać tę sytuację. "Czerwone Diabły" są skłonne zapłacić za 18-latka 50 milionów funtów, co raczej powinno usatysfakcjonować zarząd Fulham. W teorii wszyscy powinni być zadowoleni - Sessegnon przejdzie do mocniejszego zespołu, "The Cottagers" dostaną dość spory zastrzyk finansowy, a United zyskają zdolnego nastolatka. Jednak tutaj pojawia się pytanie, czy młody Anglik jest w tym momencie potrzebny Manchesterowi. Sessegnon występuje najczęściej na lewym skrzydle, a w ekipie Solskjaera gra tam przebojowy Anthony Martial lub Alexis Sanchez, który zawodzi na całej linii, ale władze United zrobią wszystko, żeby przywrócić Chilijczyka do dawnej formy ( Na ten moment jest piłkarzem kompletnie niesprzedawalnym, a kontrakt ma najwyższy w lidze).
Myślę jednak, że Solskjaer ma jakiś pan na wykorzystanie umiejętności 18-latka. Jeśli nie na lewej stronie pomocy, to być może na drugiej flance lub na lewej obronie. Możliwości jest sporo, poza tym Sessegnon ma naprawdę ogromny talent, więc jeśli tylko będzie ciężko pracować i słuchać wskazówek trenera, nie powinien mieć problemu z regularną grą. Nawet w takim klubie, jak Manchester United.