Solskjaer nadal wierzy w Sancheza
„Jego sezon jeszcze może zakończyć się dobrze” – rola tzw. caretakera, czyli opiekuna troszczącego się o drużynę rzeczywiście nie mogła przypaść lepszej osobie. Ole Gunnar Solskjaer wspiera w Manchesterze United każdego – nawet zawodzącego Chilijczyka, który ma jeden z wyższych kontraktów w Premier League.
Znacie to słynne już powiedzenie bodajże Ruuda van Nistelrooya? „Z golami jest jak z butelką ketchupu – ciśniesz, ciśniesz, nie może wycisnąć, tak jak na boisku nie możesz trafić po kilkunastu meczach. Ale kiedy już uda się trafić, to nagle zaczyna się prawo serii. Tak jak przy ketchupie – ciśniesz, aż wyleci z butelki więcej niż chciałeś.” Oni uwielbiają te słowa. Tak było we Włoszech z Gonzalo Higuainem, teraz jest tak też z Sanchezem. Tyle że on jeszcze przekonującego od deski do deski występu nie zaliczył.
Po tym, co oglądaliśmy z jego strony w meczu z Paris Saint-Germain, wiara Solskjaera musi opierać się jedynie na emocjach. Sanchez nawet wpaść w trakcie rozgrzewki na jednego z asystentów arbitra Daniele Orsato i doznać urazu. Norweski trener wciąż jednak powtarza, że Sanchez musi się odnaleźć na boisku. Szkoda tylko, że nie mówi o młodzianie, ale o naprawdę doświadczonym zawodniku…
Musi zacząć grać dobrze – od jego transferu minęło 13 miesięcy, a w dalszym ciągu były gracz Barcelony i Arsenalu nie spłaca się w sposób należyty. Uratowanie wyniku 3:2 przeciwko Newcastle to za mało. Musiałby dziś w pojedynkę zwyciężyć Chelsea Maurizio Sarriego. Ważne to będzie 90 minut dla Sancheza – albo pogorszy swój wizerunek jeszcze bardziej, albo zaliczy zwrot.
Spójrzmy zresztą na rzeczone słowa Solskjaera (za goal.com):
(Alexis) to utalentowany zawodnik. (…) Jestem przekonany, że kiedy uda mu się w końcu zaliczyć jakiekolwiek trafienie do siatki, odnajdzie pewność siebie. Tak się po prostu dzieje w okresach, gdy nie możesz grać na swoim standardowym poziomie. A wiemy wszyscy, że to naprawdę bardzo dobry zawodnik. To jak z butelką ketchupu – nie możesz wycisnąć, ale kiedy już ci się uda, nagle wyciskasz więcej niż chciałeś. Będzie z nim dobrze, jestem tego pewien. Kiedy nadejdzie ten dobry moment dla Alexisa, to nadejdzie w idealnym czasie.