Tottenham po gwiazdę Championship
Ta wiekopomna chwila jeszcze nie "nadejszła", ale jest już bardzo blisko. Tottenham wreszcie, po rocznej przerwie, zacznie robić transfery. Stadion "Kogutów" jest już gotowy i lada dzień będzie można na nim grać. Ludzie zaczną wnosić na tę arenę pieniążki, które londyńczycy bardzo chętnie przeznaczą na letnie wzmocnienia. Planów jest wiele, bo i w zespole jest sporo do naprawienia. Jest kilka dziur, których porobiło się przez ostatnie 12 miesięcy, a niewykluczone, że ze składem pożegna się jeszcze Chrstian Eriksen. Wtedy absolutnym priorytetem będzie znalezienie jakiegoś wartościowego zawodnika, który mógłby odnaleźć się w środkowej linii pierwszego zespołu "Kogutów". Zdaje się, że ktoś taki został przez nich wypatrzony.
Chodzi tu o Jacka Grealisha. Anglikowi już lata temu przepowiadano wielką karierę, ale wybuch jego talentu konsekwentnie się opóźniał. Grealish wciąż gra w Aston Villi, w której piłkarsko się wychował, ale w tym sezonie wreszcie pokazuje, że naprawdę umie grać w piłkę. Jego statystyki może i nie robią wrażenia, bo ma raptem 4 gole i i 4 asysty, ale jego wpływ na grę zespołu jest nieoceniony. Poza tym, w ostatnich derbach z Birmingham pokazał, jak doświadczony i dojrzały jest. Przypomnę tylko, że na murawę wbiegł psychofan rywali i zwyczajnie znokautował piłkarza. Grealish jednak się nie pieklił, a w końcówce starcia strzelił zwycięskiego gola. Wydaje się więc, że to zawodnik, którego Tottenham potrzebuje. Podobne zdanie posiadają kibice "Kogutów".
— TottenhamTalk (@TottenhamTalk14) 10 marca 2019
Trudną do oszacowania kwestią pozostaje jednak cena tego zawodnika. Teoretycznie jest wart jakieś 20 milionów funtów, ale trzeba brać pod uwagę fakt, że jest bardzo mocno hype'owany i całkiem niedawno zaimponował całej Anglii. Takie sytuacje podbijają wartość piłkarzy. Nie zdziwiłbym się więc, gdyby Aston Villa zakrzyknęła sobie za niego jakichś 40 milionów funtów. Mam też dziwne przeczucie, że Tottenham nie zraziłby się tą ceną i mimo wszystko zakontraktował Grealisha. Niech kupują, chcę się przekonać, czy ten grajek podoła na takim poziomie, jaki mu wróżono.