Nękał City, a teraz zostanie następcą Pogby?
O tego zawodnika Manchester United powalczy z Paris Saint-Germain. Ten zawodnik nie nazywa się Ander Herrera. Temu zawodnikowi pochwał można było słać bardzo wiele. Ale nadal nie jest to Ander Herrera. To 22-letni Francuz grający w Olympique’u Lyon, który może pójść w ślady Memphisa Depaya i również rozglądać się za transferem.
Tanguy Ndombele należy do jednego z graczy młodego pokolenia we Francji, która w swojej reprezentacji ma przecież po 4-5 zawodników na każdą pozycję. Teraz wszystko zależy od dalszych losów, jakie w jego karierze będą się toczyć. United poszukuje dobrych pomocników i wcale nie ejst wykluczone, że sięgną po gościa, który przecież zdołał nieco przeorać lokalnego rywala, City w meczach Ligi Mistrzów. Tak, przeorać, swoją postawą przyćmiewał rywali, jeśli skupimy się na ocenie indywidualnej, to był to jeden z tych meczów, który tworzył pana piłkarza.
Wyceniany na około 70-80 milionów euro Ndombele dostał już chyba zapytanie z każdego silnego klubu Europy, lecz „L’Equipe” stwierdza, że najbardziej konkretne od samego początku są Manchester United i Paris Saint-Germain. Na pewno zachęcający jest wiek zawodnika – taki talent w wieku 22 lat sprawia, że jest cena nie będzie niska, a w dodatku facet może swój przyszły klub cieszyć bardzo długo. Francuz ma podjąć decyzję pod koniec sezonu, natomiast jego sytuacja będzie też powiązana ze sprawą Paula Pogby. Jeśli rodak Ndombele odejdzie z Manchesteru, szanse na pozyskanie gracza Lyonu wzrosną. Ale na ten moment cały czas słyszymy zapewnienia, że pan Pogbuś ma nie ruszać się z Old Trafford…
Jak myślicie? Ndombele trafi do Manchesteru czy raczej Paryż wykiwa United po raz drugi na innym polu niż piłkarskie boisko?