To nie koniec wyścigu o Pogbę - do walki podłączył się kolejny gigant
Eden Hazard na pierwszych stronach gazet? Nie w momencie, w którym toczy się walka o innego równie klasowego piłkarza. Takim bez dwóch zdań jest Paul Pogba, który obecny sezon ma naprawdę znakomity. Reprezentant Francji rozegrał do tej pory 39 spotkań, w których zdobył 14 bramek i zanotował 11 asyst. 26-latek jest w tym sezonie prawdziwym playmakerem oraz zawodnikiem, jakiego w Manchesterze United dawno nie było. Strzela, asystuje, robi show - niestety jednego czego "Czerwone Diabły" nie są mu w stanie zagwarantować, to zdobywanie tytułów, czego Francuz naprawdę pragnie.
To właśnie ten aspekt może być decydujący w sprawie przyszłości reprezentanta Francji. Od jakiegoś czasu w kolejce po Pogbę ustawiają się prawdziwe potęgi. Tamtego lata zainteresowanie zawodnikiem Manchesteru United przejawiała Barcelona, a transfer na Camp Nou był naprawdę blisko. Ostatecznie 26-latek postanowił pozostać w Manchesterze, lecz wiele wskazuje na to, że nie na długo. Od kilku tygodni głównym faworytem do pozyskania Pogby jest Real Madryt, o czym przeczytacie TUTAJ. Hiszpanie są w stanie zagwarantować mu dosłownie wszystko. Dobre zarobki, status kluczowego gracza, a co najważniejsze tytułu, których w Anglii doświadczył jak na lekarstwo. "Królewscy" nie są jednak jedynym kandydatem, który byłby w stanie przekonać Pogbę i ostatecznie go pozyskać.
Jak podaje Fabrizio Romano, ostatniego słowa w walce o reprezentanta Francji nie powiedział jeszcze Juventus, który podejmie kolejną próbę namówienia 26-latka do powrotu. Pogba przez transferem do Manchesteru United reprezentował barwy "Starej Damy" przez 4 lata, będąc w tym czasie jedną z gwiazd zespołu prowadzonego przez Massimiliano Allegriego. O ewentualnym powrocie Pogby do Juventusu mówiło się już kilkukrotnie. Najgłośniej podczas letniego okna transferowego, kiedy to zawodnik nie najlepiej dogadywał się z ówczesnym szkoleniowcem "Czerwonych Diabłów" Jose Mourinho. Do transferu jednak nie doszło i Francuz pozostał w Anglii. Echa tego powrotu wróciły jednak teraz i niewykluczone, że obecny sezon będzie jego ostatnim w barwach Manchesteru United. Kwota za jaką miałby się przenieść, do któregoś z gigantów oscyluje w granicach co najmniej 150 mln euro, co zrobiłoby z niego drugiego najdroższego piłkarza na świecie.