Arsenal chce zagrać na nosie PSG
Mili państwo, serial z Anderem Herrerą w roli głównej jeszcze trochę nam potrwa. Długo potrwa – z uwagi na to, że jeszcze wszystko może się zmienić. Na ten moment Hiszpan jest daleki od przedłużenia umowy z Manchesterem United (mimo późnych prób ze strony klubu, by przekonać go do pozostania). Więcej pieniędzy oferuje mu Paris Saint-Germain. Ale jak się okazuje, „L’Equipe” uważa, że do gry może wkroczyć inny gracz, kompletnie niespodziewany…
Patrząc na wczorajszą postawę środka pola Arsenalu przeciwko Napoli, można zastanawiać się, czy akurat Herrera jest potrzebny w ekipie „Kanonierów”. Szczególnie, gdy spojrzymy na to, jak dobrze zagrał wczoraj Lucas Torreira. Aaron Ramsey odchodzi za to z klubu, a wczoraj ponownie pokazał kibicom, dlaczego jest ważnym ogniwem zespołu w obecnym sezonie. Czy Arsenal będzie stać na to (w kompleksowym tego słowa znaczeniu), aby podwędzić Herrerę PSG? Szczególnie, gdy pod uwagę brać należy ten wątek:
Ander Herrera to człowiek, który stara się być w porządku wobec swoich pracodawców, a także wobec rodziny. BBC już przesądzało, że Hiszpan przejdzie do PSG po zakończeniu obecnych rozgrywek. Koniec kontraktu z Manchesterem United miał być taką małą szpilką wbitą drużynie, która wyrzuciła chcące być wielkim PSG z Ligi Mistrzów. Ale Arsenal w walce z Paryżem? Brzmi to wciąż niepodobnie do klubu, którym rządzi taki człowiek jak Stan Kroenke. Tak, rządzi, to on decyduje, na co można łaskawie wydać pieniądze przy The Emirates. Biorąc też pod uwagę, że ani Monchi, ani Mark Overmars nie pojawią się w Londynie w roli dyrektora sportowego, a Sven Mislintat po kłótni z Unaiem Emerym poszedł sobie do Stuttgartu… nie wiem, czy Arsenal nie powinien najpierw poukładać sobie wszystko na stanowiskach dyrektorskich. Zresztą ten sam Emery powtarzał przy okazji przyjścia Denisa Suareza, że to wyjątek i że klub może zawodników tylko wypożyczać. Wiadomo, Herrera będący wolnym zawodnikiem jest okazją. Tylko czy Arsenal jest w stanie płacić Herrerze więcej niż PSG?
Sami sobie odpowiedzcie na to pytanie, albo przynajmniej spróbujcie.