Manchester United może sobie sprawić nowego snajpera
Manchester United w teorii ma czym straszyć z przodu, ale w praktyce żaden z zawodników nie jest wystarczająco skuteczny. Aż czterech zawodników ma ponad 10 bramek na koncie, ale żaden z nich nawet nie zbliża się do 20 goli, więc są to słabe, indywidualne wyniki. "Czerwony Diabłom" na pewno grałoby się pewniej, gdyby z przodu mieli klinicznego snajpera i jak się okazuje, zaczynają się za takim rozglądać. W oko wpadł im już nawet jeden kandydat.
Chodzi o Moussę Dembele, zawodnika, który posiada prawdopodobnie najpopularniejsze imię i nazwisko w piłce nożnej. W tym konkretnym wypadku sprawa tyczy się tego, który reprezentuje Olympique Lyon. Dembele ma w tym sezonie już 2o bramek we wszystkich rozgrywkach, co oznacza, że osiągnął tę przyzwoitą granicę, o której wspominałem wyżej. To właśnie jego skuteczność jest powodem zainteresowania, a tak przynajmniej twierdzi "Daily Mirror". Na razie należy używać tylko słowa "zainteresowanie", ponieważ nie omówiono jeszcze żadnych konkretów.
Jest też wielce prawdopodobne, że do tego nie dojdzie. Ole Gunnar Solskjaer ma z przodu Marcusa Rashforda i Romelu Lukaku, którzy raz za razem wymieniają się formą. Nie ma potrzeby sprowadzać kolejnego napastnika, bo będzie zwyczajnie za ciasno i ktoś będzie musiał się marnować. Rozmowy z Dembele zostaną więc wszczęte tylko wtedy, gdy z klubu odejdzie, któryś z dwóch wyżej wymienionych piłkarzy. Rashford raczej nie wybierze się nigdzie, nawet do Madrytu. Lukaku ma szanse na transfer do Włoch, ale prawdopodobieństwo nie jest wielkie, więc wydaje mi się, że Dembele nie trafi na Old Trafford. Chłop z resztą sam dziwi się, że został z "Czerwonymi Diabłami" połączony.