Salah może jednak odejść
W związku z tym, że dosyć sporymi krokami zbliża się letnie okienko transferowe, w mediach zaczyna poważniej mówić się o niektórych, ewentualnych transakcjach. Byliśmy w stanie przewidzieć, że niektóre tematy będą popularniejsze od drugich. Sądziliśmy, że plotki będą się kręciły wokół jakiegoś Edena Hazarda czy innego Matthijsa de Ligta i faktycznie tak jest. Pojawiają się jednak informacje i to momentami naprawdę szokujące, dotyczące innych, nie mniej efektownych transferów. O jednej zaraz właśnie przeczytacie.
Dotyczy ona Mohammeda Salaha i jego domniemanego odejścia do Realu Madryt. Ten temat był popularny zeszłego lata, ale ucichł. Wydawało się, że już raczej nie powróci, bo w kontekście transferu do Królewskich, oprócz Hazarda oczywiście, mówiło się również o Sadio Manie i Raheemie Sterlingu. Dziś "AS" zakomunikował jednak, że to sam Egipcjanin jest zainteresowany transferem, ponieważ w ostatnim czasie miał pokłócić się z Kloppem. Według źródła do klubu miała już wpłynąć oficjalna prośba o transfer, więc sytuacja klaruje się na poważną.
Warto jednak zachować spokój, bo jednak to tylko jedno źródło. Wiadomość wypłynęła nagle, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że ktoś to sobie po prostu wymyślił, choć "AS" jest zwykle rzetelny w kwestiach Realu Madryt. Na pewno wiele będzie zależało od wyników Liverpoolu. Jeśli "The Reds" nie zwyciężą w żadnych rozgrywkach, Salah będzie miał kolejny powód, by odejść i prawdopodobnie nie będzie się wtedy wahał. Oj, ależ się Perez wtedy wykosztuje latem. Z drugiej strony, kto by nie chciał mieć Hazarda i Salaha w jednym zespole? Już nie wspomnę o Mbappe, bo, jak z resztą widać, mokre sny kibiców "Królewskich" zahaczają nawet o takie wizje.
— M (@lecca1710) 17 kwietnia 2019