City planuje pobić swój rekord transferowy
Manchester City jest znany z tego, że lubi wydawać pieniądze i ochoczo to robi. Pomimo tego, "Obywatele" mają stosunkowo niewysoki rekord transferowy, biorąc pod uwagę inne kluby oczywiście. Ich najdroższym piłkarzem jest Kevin De Bruyne, za którego prawie cztery lata temu musieli zapłacić 70 milionów funtów. Jest jednak szansa, że tego lata pobiją ten wyczyn.
"The Telegraph" twierdzi, że Pep Guardiola będzie w stanie wydać więcej na Rodriego. Tak, tego samego, który gra obecnie w Atletico. Hiszpan imponuje w LaLiga i nie może nas dziwić fakt, że przyciąga kupców. Rodri jest na dodatek piłkarzem, który idealnie pasuje do wizji gry menedżera Manchasteru City. Byłby świetnym następcą Fernandinho, który przecież swoje lata już ma i lepszy raczej nie będzie. Rodri ma za to duże szanse, by być jeszcze lepszym. Nawet jeśli Manchesterowi faktycznie przyszłoby zapłacić więcej niż za De Bruyne, powinni się na to zdecydować. Ceny na rynku transferowym i tak teraz znacznie podskoczyły, więc nie ma się co oszczędzać i rozglądać za tańszymi opcjami. Zawodnika o takich umiejętnościach za mniejsze pieniądze po prostu się nie dostanie. Kibice dobrze o tym wiedzą i bardzo cieszą się na samą myśl, że Rodri może przywdziać koszulkę ich ukochanego klubu.
— Lou (@Llandegren) 22 kwietnia 2019