Znalazł się chętny na Daniego Ceballosa
Dani Ceballos – pamiętacie, jak czarował nas podczas młodzieżowych mistrzostw Europy w 2017 roku? Ludzie na stadionie w Gdyni zachwycili się trójką graczy – Saulem Niguezem, Marco Asensio i właśnie Ceballosem. Inteligencja, szybkie myślenie na boisku, piłka słuchająca zawodnika, elegancja – wszystko mieli. Jak widać, wszystko poza mentalnością wielkich graczy. Ceballos w Realu Madryt sobie nie radzi i szuka alternatywy.
„Daily Mirror” wskazuje, że Hiszpan może być brany pod uwagę jako kandydat do transferu do… West Ham United. „Młoty” planują lekką przebudowę składu – nie jest znana przyszłość Marko Arnautovicia, Javiera Hernandeza, Lucasa Pereza. Nie jest znana w tym sensie, że nie wiadomo, czy zostaną na London Stadium (Perez jest już przez media raczej wypychany). Manuel Pellegrini ma ciągle kontakty w klubach LaLiga (tak, wiemy, nie takie jak Piotr Świerczewski), stąd łączenie Ceballosa z transferem do stolicy Anglii aż tak nas nie dziwi.
Ceballos gra w Realu mało, ale pytając kibiców ekipy z Madrytu, nie bardzo widzę, dlaczego miał grywać więcej. Wszyscy mówią o tym, jaki wpływ na grę drużyny ma on, a jaki ma cała reszta. Ten piłkarz nie jest jednak takim asem, jakiego się spodziewaliśmy. Przeceniliśmy jego potencjał. Zagrał co prawda w 22 spotkaniach LaLiga, natomiast tylko w 12 wychodził w pierwszym składzie. Gdzieś daje się odczuć, że skoro Real ma polegać na takich piłkarzach jak Ceballos, to niespecjalnie dobrze to wygląda. Wiecie, Real ma większe ambicje – Hazardy, Pogby, Mbappe’y…
Hiszpan miałby dwie opcje – albo preferowane przez Real wypożyczenie na cały sezon 2019/2020, albo osiągalne do West Hamu wykupienie Ceballosa za 18 milionów funtów.
It pains me, deep inside, to see Dani Ceballos being linked with West Ham. So, so deep.
— Hillywiggle (@HillywiggleFI) 25 kwietnia 2019