Bournemouth doceni Artura Boruca!
Przychodził do Bournemouth z Southampton w 2015 roku. Był podstawowym bramkarzem, ale później dostał silnego rywala – i to w dodatku takiego, który raz go ośmieszył, strzelając mu gola z 80 metrów. Występy w tym sezonie sprawiły jednak, że zostanie w Anglii. O kim mowa?
O Arturze Borucu, królu polskiej bramki, który obchodził niedawno 15. rocznicę debiutu w reprezentacji Polski (28 kwietnia – przyp. red.). 39-letni piłkarz, którego wciąż Polacy uważają za swojego bohatera, zostanie na Vitality Stadium. Bournemouth spędzi kolejny sezon w Premier League. Eddie Howe, trener zespołu „The Cherries” wspominał wielokrotnie, że Boruc jest dla niego ważnym zawodnikiem. Niestety, jednocześnie ważny był Asmir Begović
„Daily Mirror” informuje, że nowy kontrakt jest tylko kwestią czasu. Z perspektywy Howe’a posiadanie takich golkiperów jak Boruc i Begović to pewien kontrakt. Obaj mają uznaną markę na Wyspach, są świetnymi bramkarzami. Nas cieszy, że Boruc, który w przyszłym roku skończy 40 lat, wciąż nie traci chęci do gry. A pani Sara, żona jego, zadowolona będzie jeszcze bardziej – kolejne pieniądze na torebki przychodzić będą!