Dwie portugalskie gwiazdy na celowniku Man. United
Manchester United szuka wzmocnień – im bliżej okienka transferowego, tym będą częstsze wzmianki i silniejsze przymiarki kolejnych zawodników. Dziś wracamy na rynek portugalski, gdzie „Evening Standard” wypatrzyło dwóch ludzi, którzy mogliby wzmocnić ekipę z Old Trafford.
Joao Felix to melodia przyszłości, 19-latek z Benfiki niedługo zostanie mistrzem Portugalii, choć wydawało się to do niedawna dość nierealne (raz, że Felix grał w rezerwach „Orłów”, a dwa – to Porto dyktowało warunki). Bruno Fernandes ma już z kolei 24 lata i jest wiodącą postacią dość słabo grającego Sportingu. Marcel Keizer będzie smutniejszy, kiedy jego gwiazda opuści Alvalade, natomiast nie ma co się dziwić, że Fernandes chciałby z Lizbony wyjechać do lepszego klubu. To ostatni dzwonek.
Felix i Fernandes mieliby wybrać się do Manchesteru, gdzie z automatu byliby traktowani jako naprawdę duże wzmocnienia. Kto wie, niektórym zaświeciłyby się przed oczami wspomnienia Cristiano Ronaldo i Naniego, którzy na Old Trafford są wspominani bardzo mile.
Przebudowa Manchesteru to kolejna sprawa, która ma pomóc United, ale poza zmianami na stanowiskach dyrektorskich, to właśnie skład wymaga kilku wzmocnień, a także pożegnania się z niektórymi piłkarzami będącymi poniżej pewnego poziomu. Za Feliksa i Fernandesa będzie trzeba zapłacić prawdopodobnie około 150 milionów funtów. Dodając do tego obranego na cel Jana Oblaka oraz chęć zakupu środkowego i prawego obrońcy, United musi naprawdę mocno się postarać, by wszystko się ładnie zbilansowało. A do tego dochodzi prawdopodobny brak gry w Lidze Mistrzów…
Ale czego się nie robi w poszukiwaniu kreatywności… jedno jest pewne, czerwiec, lipiec, sierpień – te miesiące zmienią wiele w Manchesterze United.