Transakcja Amsterdam-Londyn-Madryt jest możliwa
W Tottenhamie będzie ciekawie – Mauricio Pochettino już został ostrzeżony, że inwestycja w nowy stadion będzie miała wpływ na to, jak kształtować się będzie kadra „Kogutów”. Sprzedaże mogą się szykować, zmiany nadchodzą – nie na ławce trenerskiej, ale mimo wszystko będzie to odczuwalne…
Już teraz mówi się o tym, że Christian Eriksen odejdzie z Londynu do Realu Madryt. Kto go zastąpi? Otóż jest pomysł, by Tottenham sięgnął do znajomego klubu, z którego już kupował nagminnie piłkarzy – do Ajaksu. Do rywala w półfinale Ligi Mistrzów. Daniel Levy wymyślił sobie Donny’ego van de Beeka. Już jakiś czas temu przyznałem w rozmowie z Tomkiem Weinertem naszym kochanym, że pan van de Beek już teraz się lepszy niż niejaki Andy van der Meyde. A to pierwszy krok ku temu, żeby rozkochać w sobie tłumy. Van de Beek strzelił gola w pierwszym spotkaniu półfinałowym LM, teraz przed rewanżem właśnie odnośnie jego osoby plotki wciąż narastają.
„Daily Mirror” powtarza za „AS-em”, że za Eriksena mogą „Koguty” otrzymać nawet 150 milionów euro. Ponieważ Real jest klubem, który może tyle wydawać, a Eriksen niechętnie patrzy na propozycje nowego kontraktu, będzie chciał uciec do Madrytu. Pięć lat młodszy od Eriksena van de Beek jest co prawda rozpatrywany też przez Real, a także Bayern, natomiast mając zastrzyk gotówki z Madrytu, jest możliwość walki o kogoś potencjalnie równie dobrego.
Sposób gry van de Beeka jest zresztą czymś pięknym – a o facecie mówi się naprawdę mało: