De Ligt nie dla United. Z dziwnego powodu
Matthijs de Ligt po świetnych występach w Lidze Mistrzów wraz z Ajaksem Amsterdam powoli żegna się ze stolicą Holandii. Młody defensor od kilku miesięcy znajduje się na celowniku największych klubów w Europie i jego awans sportowy jest przesądzony. Teraz pozostało jedynie wybrać ten jedyny i godnie reprezentować jego barwy, lecz już teraz możemy stwierdzić, że na pewno nie będzie nim Manchester United.
"Czerwone Diabły" od bardzo dawna walczą o wzmocnienie linii defensywy. W ciągu ostatnich miesięcy mieli już chrapkę na Toby'ego Alderweirelda, Raphaela Varane'a, Kalidou Koulibaly'ego, Harry'ego Maguire'a, czy właśnie Matthijsa de Ligta. Obecny środek obrony nie wygląda najlepiej i wzmocnienia przez nadchodzącym sezonem są nieuniknione. Dotychczas na samym szczycie listy życzeń znajdował się młody Holender, lecz z racji tego, że Manchester United stara się mieć wszystko dopięte na tip top, to pozyskanie de Ligta zostanie jedynie niespełnionym marzeniem. Anglicy mają bowiem obawy co do... przyszłej wagi młodego defensora. Tak, stwierdzili, że na przeszkodzie przenosin 19-latka na Old Trafford stanie jego waga, a on sam będzie za gruby. Na jakiej zasadzie wydali taki wniosek? W sumie zastanawiam się do teraz, lecz jest to dosadne potwierdzenie tego, jak w bardzo łatwy sposób stracić szansę na zawodnika, który w przyszłości może być jednym z najlepszych na kuli ziemskiej. Brawo Manchester!
don't know why that's a concern considering Shaw and Lukaku tbh
— Jason (@Kaaskiii) May 10, 2019
No dobra, a co dalej? Jak podaje "The Mirror" przedstawiciele angielskiego zespołu mają już pomysł na wzmocnienie środka pola, po nieudanej próbie ściągnięcia de Ligta. Po ubiegłorocznych Mistrzostwach Świata bardzo głośno zrobiło się o defensorze Leicester City. Harry Maguire radzi sobie naprawdę dobrze i to właśnie w nim nadzieje pokładają "Czerwone Diabły". Kwota jaką byłoby trzeba zapłacić za reprezentanta Anglii, wynosi 65 mln euro, a to wciąż mniej niż za de Ligta, za którego Ajax oczekuje 10 mln więcej. Poza obrońcą "Lisów" wciąż pojawia się temat Kalidou Koulibaly'egoa, lecz patrząc na sylwetkę Senegalczyka, muszę stwierdzić, że przenosiny do Manchesteru United raczej mu nie grożą... O tym co będzie dalej, z pewnością zadecyduje czas, lecz jeśli nie zmieni się zbyt wiele, to przyszłe rozgrywki znów mogą należeć do Victora Lindelöfa czy Chrisa Smallinga.