Wieści z miasta - tzn. z City
Wieści z miasta – w sumie ciekawe, że nikt do tej pory nie wpadł na to, by w tak śmiesznie banalny sposób próbować firmować teksty dotyczące Manchesteru City. Pewnie i tak musiała przyjść kolej na nas, bo i tak jesteśmy tylko piszącymi swoje opinie – głupie, mądrzejsze, później znowu głupie, później weryfikowane przez życie. Tak jak w przypadku transferów, które mogą lub nie mogą się wydarzyć…
Co zatem słychać w Manchesterze City? Całkiem sporo, jak w Ekstraklasie. Pep Guardiola nigdzie nie odchodzi, Juventus wycofał się z pomysłu zatrudnienia go. Teraz jednak władze klubu z Etihad myślą o tym, jak zachować swojego superrezerwowego (rola ta uwiera Leroya Sane, ale patrząc na statystyki, to kiepski on nie jest i nigdy nie był)…
Leroy Sané: Manchester City refused €80M first bid from Bayern, and will not accept less than €100M. Bayern Munich think are too much and will decide soon if going to try with new bid. At the moment, difficult deal. 🔵 #Sané #MCFC #Bayern
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) 3 czerwca 2019
Według doniesień Fabrizio Romano, mniej niż 100 milionów euro za Sane City po prostu nie przyjmie. Bayern tyle wydawać nie chce, ma zdecydować, czy ruszą po Niemca z nową ofertą. Niespecjalnie jednak w to wierzymy, u sterów musiałby naprawdę zasiadać inny gość niż Uli Hoeness…
Manchester City just told to Atlético Madrid they’re ready to pay €70M release clause for Rodri. But the player has not decided yet about his future. 🔵#MCFC #ManCity #Atletico #Atleti #transfers https://t.co/mHfH5aObPL
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) 3 czerwca 2019
To dobre wiadomości dla City. Tak samo jest z Rodrim, po którego już teraz mistrz Anglii chce wystartować. Atletico – jak widać – będzie ogołocone ze swoich wielu silnych ogniw, bo dojdzie do tego jeszcze Antoine Griezmann i Diego Godin. Rodri nie podjął decyzji o swojej przyszłości. Ale 70 milionów euro to dziś już mała kwota jak na transfer piłkarza, takie są realia obecnego futbolu. Stąd też nie widzimy problemów, ani przeciwwskazań, aby ktoś miał City przeszkodzić.
Jak to widzicie? Pewnie tak samo dobrze jak my – City wcale się nie osłabia, ich jedynym ubytkiem jest odejście Vincenta Kompany’ego, dlatego teraz o dalszych odejściach panowie Pep i Txiki nawet nie chcą słyszeć. I to należy szanować. A Rodri - jak każdy piłkarz - rozkwitnie pod okiem Pepa.