Najpierw Lozanna, później Leverkusen - te miasta są na rozkładzie Chelsea
Chelsea walczy o uchylenie lub przesunięcie w czasie transferowego zakazu pozyskiwania piłkarzy do klubu. Jeżeli się uda, wówczas będzie szalała na rynku albo nagminnie ściągała swoich ludzi z wypożyczeń i to z nich w końcu robiła użytek. Na całe szczęście gra w Lidze Mistrzów, więc będzie łatwiej przekonać naprawdę dobrych zawodników. Takich jak on…
Leon Bailey to spory talent – zawsze o tym wiedzieliśmy. OK, w tym sezonie może został wewnątrz Bayeru przyćmiony przez Kaia Havertza, natomiast trudno skreślać na dobre Jamajczyka. Przykład Raheema Sterlinga pokazuje, że szum w głowie można ogarnąć (ciekawe, czemu odporny na to jest Jesse Lingard).
Właśnie skrzydłowym drużyny z Leverkusen jest zainteresowana Chelsea – 80 milionów funtów to cena, jaką jest w stanie zapłacić klub ze Stamford Bridge. Tak wynika z informacji, które napłynęły z „Daily Mail”. Oczywiście, najpierw musimy poczekać na to, co powie Lozanna, ale jeśli decyzja odłoży zakaz w czasie, nie jest wykluczone, że Bailey pójdzie w ślady Christiana Pulisika. Opuściłby wtedy Bundesligę na rzecz Chelsea…