Manchester United wciąż może przeszkodzić Tottenhamowi
Manchester United walczy z Tottenhamem na rynku transferowym o dwóch piłkarzy o dwóch zawodników, którzy w podobnym stopniu są potrzebni obu klubom. Pierwszym jest Bruno Fernandes, w sprawie którego agent latał do Londynu na rozmowy z przedstawicielami klubów Premier League. Walkę o niego wygrywa na razie United. Inaczej jest jednak w drugim przypadku.
Jest to przypadek Tanguya Ndombele, jednego z kandydatów do miana żelaznego środkowego pomocnika. Gracz Lyonu jest rozchwytywany przez Juventus, a także właśnie zespoły z ligi angielskiej. Każdy o niego pytał. Najbliżej transferu – według „L’Equipe” – jest Tottenham, który uzgodnił już kwotę transferu za gracz z Parc OL.
Lyon jest pogodzony jednak ze stratą Ndombele i zaakceptuje zapewne najlepszą i najwyższą możliwą ofertę. 55 milionów funtów + bonusy – to uczyniłoby z niego najdroższego zawodnika w historii „Kogutów”. Ciągle jednak nie ustalono tzw. „personal terms” – warunków umowy z klubem. I to zostawia furtkę takim klubom, jak Manchester United. Warunkiem kontynuowania walki o Ndombele byłoby jednak odejście z MU Paula Pogby. Jeśli do tego dojdzie, wtedy Manchester sięgnąłby zapewne głębiej do kieszeni i przelicytowałby Tottenham.
Dziś mamy 1 lipca, zatem większość transferowych transakcji ruszy z kopyta. Mauricio Pochettino chciał się doprosić w końcu wzmocnień. Tak samo potrzebuje ich Manchester United. Walka desperatów na rynku transferowym zawsze wzbudza emocje, więc pozostaje nam tylko się temu przyglądać…
The journalist in question adds that it should take several days for Tanguy Ndombele to agree personal terms, but if all goes well a deal should be official by the middle of the week.
— Get French Football News (@GFFN) 30 czerwca 2019