Angielska przyszłość Dybali
Sytuacja Paulo Dybali w Juventusie nie jest najbardziej komfortowa. Po przyjściu do Turynu Cristiano Ronaldo, Argentyńczyk stracił miejsce w składzie, którego odzyskiwanie idzie bardzo mozolnie. Na tym chciałby skorzystać jego klub, który chętnie wymieniłby go na inną gwiazdę, a jego samego wysłałby do Premier League.
Dlaczego właśnie Premier League wchodzi w grę, a nie chociażby LaLiga, do której przed laty chciał trafić? Odpowiedź na te pytanie jest prosta. Juventus zwrócił swoje radary w kierunku Manchesteru United, gdzie widzi idealnego następcę dla Paulo Dybali, ale także kompana dla Cristiano Ronaldo. Według informacji "Sky Sports", mistrz Włoch zamierza włączyć się do walki o Romelu Lukaku. Belg od momentu przyjścia na Old Trafford, nie zdołał jeszcze zanotować sezonu marzeń, co graniczy z możliwym rozstaniem. Od kilku tygodni w wyścigu o zawodnika Manchesteru United ustawia się Inter Mediolan. Włosi mają jednak jeden, bardzo poważny problem. Od paru sezonów ciąży nad nimi finansowe fair play, czego skutkiem było pozyskanie Nico Barelli na "raty". Włoch przyszły sezon spędzi na wypożyczeniu, a dopiero po jego zakończeniu zostanie wykupiony przez mediolańczyków.
Transfer news: Juventus 'to offer Dybala to Manchester United' as part of Lukaku deal https://t.co/nDRvZIHNfY pic.twitter.com/EALkiL7sVX
— SportsGridUK (@Sportsgriduk) July 27, 2019
Identyczną drogą chciano pójść, także w przypadku Romelu Lukaku. Belg miałby zostać wypożyczony do Interu za drobną opłatą, a dopiero przed kolejnymi rozgrywkami trafić na stałe do Interu. Kwota transakcji z udziałem byłego zawodnika wyniosłaby około 70 mln euro, lecz przy obecnej kondycji finansowej Włochów, szanse na transfer Lukaku znacznie zmalały.
Na niefrasobliwości Interu chciałby skorzystać inny włoski gigant, a konkretnie Juventus. Turyńczycy nie zamierzają jednak spełniać oczekiwań finansowych stawianych przez Manchester United, a zapłacić jednym ze swoich graczy. Tym miałby być właśnie Paulo Dybala, który od kilku miesięcy znajduje się w cieniu Cristiano Ronaldo. Takie rozwiązanie wydaje się najkorzystniejsze dla obydwu stron, lecz w tym wszystkim dziwna wydawać się może obecność Romelu Lukaku. Ostatnie dwa sezony Belga pokazały, że wciąż nie możemy zaliczać go do grona najlepszych atakujących na świecie. Manchester United jest, więc po części pogodzony z faktem, że odejście Lukaku byłoby najlepszą opcją - pod warunkiem, że nie stracą na tej transakcji. A wymiana za Dybalę? Wydaje się naprawdę rozsądna - "Starej Damie" przyda się silny napastnik, który odciąży nieco Cristiano Ronaldo, a Argentyńczyk w końcu trafiłby do klubu, w którym odgrywałby pierwszoplanową rolę.