
Rywal Piątka dołącza do watahy ''Wilków''
Pieniądze, które towarzyszą klubom z Premier League są ogromne. Chcecie dowodu na potwierdzenie tej tezy? Proszę bardzo! Wolverhampton wybiera się do Mediolanu, by ściągnąć do swojego klubu wychowanka Milanu, Patricka Cutrone. A sama kwota transferu wydaje się być wręcz śmieszną promocją.
Chyba mało kto pamięta, ale Wolverhampton w zeszłym sezonie Premier League był beniaminkiem i zdołał zrobić prawdziwą sensację. "Wilki" zakończyły ostatnie rozgrywki tuż za plecami TOP 6 i w nagrodę występują w eliminacjach do Ligi Europy. W biurach klubu wychodzą jednak z założenia, że brak transferów to stagnacja i trzeba wykonać pewne ruchy transferowe, by móc wzmocnić rywalizację w zespole. To jest ten moment, gdy na scenę wkracza 21-letni wychowanek "Rossonerich".
W ostatnich godzinach pojawiły się obrazki przedstawiające Cutrone przygotowującego się do wylotu ze Stanów Zjednoczonych, gdzie przygotowuje się klub ze stolicy Lombardii. A wszystko to jest związane z tym, że obie strony negocjacji osiągnęły wczesne porozumienie ws. transferu reprezentanta włoskiej młodzieżowki. Kością niezgody była kwota transferowa, bo AC Milan będący pod ścianą (Mówi Wam coś Financial Fair Play, prawda?) oczekiwał kwoty rzędu 25 milionów euro, ale ostatecznie zgodzili się na trochę mniejszą sumę pieniędzy - niecałe 18 milionów euro.
"Wilki" chcą wykonać spory skok jakościowy i dużo mocniej namieszać w czołówce ligi angielskiej. Niedawno potwierdzili wypożyczenie środkowego obrońcę z Realu Madryt, Jesusa Vallejo. A teraz zdecydowali się na napastnika, który miał naprawdę dobre wejście do klubu z Mediolanu. Do momentu, gdy prawdziwe wejście smoka nie miał pewien Polak urodzony w Dzierżonowie.
Patrick Cutrone to Wolverhampton, confirmed! Paperworks time with AC Milan and medicals soon for €18M + add ons (around €4M). Total agreement reached. 🐺 #Wolves #transfers #Milan
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) July 28, 2019