Tielemans tłumaczy, dlaczego odrzucał ofert mocniejszych klubów
Youri Tielemans ma za sobą wyjątkowo dobre półrocze. Po mocno nieudanej przygodzie w AS Monaco został wypożyczony do Leicester, gdzie w sumie nie przepowiadano mu wiele lepszych wyników. Tymczasem Belg zachwycił swoją grą, z miejsca stając się kluczowym zawodnikiem "Lisów". Latem, kiedy jego wypożyczenie się skończyło, oprócz Leicester wykupić chciały go również inne, mocniejsze kluby. Pomocnik zdecydował się jednak na powrót do ekipy "Lisów" i teraz na łamach "Daily Mirror" tłumaczy, jakie był tego powody:
Bardzo cieszyło mnie zainteresowanie dużych zespołów moją osobą tego lata. Musiałem jednak podjąć najlepszą decyzję dla mojej młodej kariery i wydaje mi się, że taką podjąłem. Fakt, że zapłacono za mnie aż 45 milionów euro kompletnie nic nie znaczy. Chciałem kontynuować swoją przygodę z Leicester, bo już mnie tu znali i wcześniej sprawdziłem się bardzo dobrze.
Trudno nie zgodzić się z Tielemansem. Zbyt pochopne odejście do lepszej drużyny mogłoby go sparaliżować, przez co zatrzymałby się w rozwoju. Postawił na bezpieczną, ale gwarantującą długoterminowy sukces opcję. Nic nie wskazuje na to, by w Leicester miał zaliczyć regres, za to mamy mnóstwo przesłanek ku temu, by wypatrywać gigantycznego progresu, który w przyszłości doprowadzi do tego wyczekiwanego transferu do wielkiego klubu.
— Lennon Veasey 🥳 (@Foxyproxy1313) August 31, 2019