Legenda Manchesteru United przerażona upadkiem klubu

Sześć lat temu Sir Alex Ferguson podjął decyzję o przejściu na emeryturę. Czemu w ogóle o tym wspominam? Od tego momentu Manchester United leci równią pochyłą. "Czerwone Diabły" nie są w stanie wrócić na należne im miejsce i martwi to wiele osób, które w przeszłości były związane z klubem z Old Trafford. Swoje przerażenie przedstawił Roy Keane - wieloletni kapitan Manchester United.

Nie minęła nawet doba od wczorajszej porażki wyjazdowej z West Hamem United, a już pojawiły się krytyczne głosy dotyczące pracy Ole Gunnara Solskjaera. Norweski szkoleniowiec nie mógł znaleźć wsparcia u swojego dawnego kompana z szatni, który nie pozostawił praktycznie suchej nitki na obecnej dyspozycji "Czerwonych Diabłów". 

48-letni Irlandczyk niedawno rozpoczął pracę w roli eksperta dla stacji telewizyjnej Sky Sports. Były piłkarz United był obecny w studiu meczu Chelsea kontra Liverpool. Prowadzący program poprosił jednak gościa w studiu o opinie na temat meczu, który zakończył się przed rozpoczęciem spotkania na Stamford Bridge czyli wyjazdowe starcie Man. United z West Hamem United. Irlandczyk nie widzi tego, by jego dawny klub miał w najbliższym czasie wrócić na właściwe tory.

Nawet nie wiem, od czego zacząć. Byłem zszokowany i zasmucony tym, jak słabo zagrał Manchester United. Można przegrać mecz piłkarski, ale tu brakuje wszystkiego...

Nie ma jakości, pasji, liderów i charakteru. Przed United daleka droga. Strata wydaje się jednak przerażająca.

Faktem jest to, że przed United daleka droga i wczorajszy mecz to uwypuklił. Dawne drużyny Manchesteru United w momencie wyjazdu na mecz z WHU nie zastanawiałyby się, czy wygraliby ten mecz tylko nad tym, jak dużą przewagę osiągnęliby w tym meczu i jak wysokim zwycięstwem zakończyłby się ten mecz. W tym dziesięcioleciu popularne "Młoty" pokonały Manchester United tylko czterokrotnie, z czego aż trzykrotnie po odejściu szkockiego menadżera z Old Trafford. 

Autor

Mikołaj Krzywkowski

Krzywy94