Nieoczekiwany kandydat do objęcia Tottenhamu
Przyszłość Mauricio Pochettino, który przecież jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się nie do ruszenia, jest teraz dość niepewna. Tottenham przegrał w ostatnim czasie starcia, których nie powinien i generalnie nie prezentuje się w tym sezonie zbyt dobrze, choć wreszcie przeprowadził porządne transfery. Nie możemy więc dziwić się, że stołek Pochettino zaczyna się chwiać. Wiemy, kto ma ambicję go z niego zrzucić, a następnie podłożyć coś, by jemu siedziało się względnie stabilnie.
Jak donosi "Daily Mail", kandydatem na nowego menedżera "Kogutów" może być Jurgen Klinsmann. Tak, ten sam, który prowadził niemiecką kadrę na Mistrzostwach Świata w 2006 roku. Dla większości później już zaginął, ale warto zaznaczyć, że w międzyczasie prowadził jeszcze przez moment Bayern Monachium i kadrę Stanów Zjednoczonych przez 5 lat. Od ponad dwóch pozostaje bez zatrudnienia. Jak podaje źródło, wiele klubów próbowało go już zakontraktować, ale wszystkim grzecznie odmawiał. Rzekomo w przypadku Tottenhamu miałby się wreszcie zgodzić.
Z czego to wynika? Na pewno przede wszystkim z sentymentu. Klinsmann był w końcu zawodnikiem "Kogutów". Poza tym, Tottenham może się pochwalić dobry składem, jeszcze lepszym stadionem i całkiem sporymi ambicjami. To ekipa, którą aż chciałoby się przejąć i odmówić mu mogliby tylko najwięksi, trenerscy snobi. To co, Klinsmann sprawi, że Tottenham wreszcie coś wygra? Nie wszyscy są co do tego przekonani.
— Glory, Glory Tottenham Hotspur 🇪🇺 (@spursfan365) September 26, 2019