Tottenham może stracić swoją gwiazdę
Nawet najlepszy polityk nie byłby w stanie nakłamać komuś teraz, że w Tottenhamie dzieje się dobrze. Bardzo wcześnie odpadli z Pucharu Ligi Angielskiej, cienko przędą w Premier League, a we wtorek dostali potężne wciry od Bayernu na własnym stadionie. Każdy, kto jest związany z tym klubem zaczyna to widzieć i nie można dziwić się, że w głowach tych osób pojawiają się pierwsze myśli o tym, by wskoczyć na szalupę i opuścić ten tonący okręt. Takie rozważania ma mieć nawet największa gwiazda "Kogutów".
"The Times" twierdzi bowiem, że w klubie panuje spory niepokój dotyczący Harry'ego Kane'a. Choć napastnik osobiście niczego nie przyznawał, ani nawet nie rzucał dwuznacznych tekstów, są podejrzenia, że niedługo może chcieć opuścić klub. Konkretów na razie nie ma, ale możemy być przekonani, że znaczą się one pojawiać, o ile gra Tottenhamu się nie poprawi.
Kane jest z "Kogutami" niezwykle związany, ale jest też jednym z najlepszych napastników na świecie. Jeśli okaże się, że zespół, który miał się wreszcie bić o najwyższe cele ledwo powalczy o awans do Ligi Europy, Anglik będzie miał pełne prawo go opuścić. Dla samego Tottenhamu dobrą decyzją będzie pozwolenie mu na to. Szarpanie się z nim nic nie da, a jedynie narobi obustronnych problemów. Na dojściu do konsensusu można za to wiele zyskać. Szczególnie pieniędzy, a przecież dobrze wiemy, jak te są dla Daniela Levy'ego, prezesa Tottenhamu, niezwykle istotne.
— AstroMcFly (@Astromcfly_82) October 3, 2019