Son może trafić do Włoch
Kiedy Tottenham sprowadzał Heung Min Sona w swoje szeregi, miał on być po prostu wartościowym wzmocnieniem. Nikt raczej nie liczył na to, że stanie się gwiazdą zespołu, co jednak mu się udało. Ma to oczywiście głównie same plusy, ale pojawiają się też minusy. W związku z tą dyspozycją sporo klubów chce Koreańczyka podkraść. Choć kibice oczywiście nie chcą kompletnie przyjmować tego do wiadomości, są szanse na to, że Son odejdzie z Tottenhamu.
Gdzie? Jak się okazuje, jedną z możliwości jest Napoli. Agent Sona miał w rozmowie z "Radio Marte" przyznać, że wcale nie wyklucza ewentualnego transferu swojego klienta do ekipy z Neapolu. Mało tego, nadmienił, że kiedyś faktycznie chciałby taką transakcję doprowadzić do skutku, z tego względu, że darzy ten klub ogromnym sentymentem, ponieważ występował tam jego ulubiony piłkarz, Diego Maradona. To akurat jedno z nielicznych działań, które warto po Argentyńczyku powtarzać. Innych nie polecam.
Zażywanie kokainy raczej takiemu profesjonaliście jak Son nie grozi, więc nie ma się co zastanawiać, czy warto, ale nad grą dla Napoli już można pomyśleć. To klub na podobnym poziomie, co Tottenham, więc trudno byłoby mówić o jakimś progresie czy też regresie w kwestii prestiżu. Ucierpieć mogłaby za to forma. Wydaje mi się jednak, że jeżeli odnalazł ją zarówno w Niemczech, jak i w Anglii, to zabrałby ją też do Włoch. Mało tego, coś czuję, że nie tylko ją, bo do walizki wcisnęłoby się jeszcze kilku wiernych fanów.
— Rambling Blue (@sammigbo) October 1, 2019