Juventus na zakupach w Londynie
Juventus już jednego grajka w tym roku z Londynu podkradł. Aaron Ramsey przyszedł z Arsenalu za darmo i w sumie dobrze, bo gra tak niewiele, że szkoda byłoby za niego cokolwiek płacić. "Stara Dama" upatrzyła sobie w tak zwanym międzyczasie kolejnego zawodnika z północnej części Londynu, z tym że tej białej, a nie czerwonej. Tym razem kogoś, ktoś już na pewno powinien załapać się do pierwszego składu "Bianconerich".
O kogo chodzi? "The Express" podaje, że obiektem zainteresowania Juventusu miał stać się Heung Min Son. Na razie w grę nie wchodzą żadne negocjacje czy nawet zapytania, a jedynie obserwacja zawodnika. Koreańczyk jest jednak marką samą w sobie i nikt nie zastanawiałby się długo nad tym, czy zasługuje na ten transfer, więc obserwowanie go ma być w tym przypadku jedynie symbolem zainteresowania. To też sygnał dla innych klubów z Włoch, które są nim zainteresowane. Warto przecież przypomnieć, że jeszcze nie tak dawno temu agent Sona otwarcie przyznał, że chętnie przetransferowałby kiedyś jednego ze swoich klientów do Napoli, bo lubi ten klub od czasów Maradony. Kibice uważają jednak, że nie zadecyduje to raczej o ewentualnej transakcji.
— Boxing Fisherman (@BoxingFisherman) October 6, 2019
Nie ma wątpliwości, że Juventus ma większe szanse w walce o Sona, niż wcześniej łączeni z nim rywale z Neapolu. Poza tym, sam piłkarz prawdopodobnie bardziej zainteresowany byłby "Bianconerimi" ponieważ transfer do nich można byłoby uznać za progres, a ten do Napoli już nie bardzo. W końcu są mniej więcej na tym samym poziomie, co Tottenham. A jak ktoś myśli inaczej i broni swoje argumenty tegorocznym finałem Ligi Mistrzów, to nawet nie mam siły wyprowadzać go z błędu.
— trash dost (@sewadyllo) October 26, 2019