Pogba nie wspomoże United w imieniu swoim
Za dużo działo się wczoraj... i przedwczoraj. Nawet nie mogliśmy zająć się tym, że Robert Lewandowski, Kamil Grosicki i Bartłomiej Drągowski zaliczyli naprawdę dobre występy w swoich ligach. Wczoraj jednak uniwersum, w którym żyjemy, przesadziło - podrzuciło nam rzeczy, które nie miały prawa się wydarzyć. Należała do nich chociaż wygrana Manchesteru United - ponownie na wyjeździe...
Po zwycięstwie 3:1 nad Norwich nastroje na Old Trafford powinny być nieco lepsze. Powrót Anthony'ego Martiala jest dobrą informacją, natomiast jeszcze trochę poczekają sobie kibice United na to, aż na boisku zobaczą Pawełka Pogbę. Dopiero w grudniu powróci on na murawę.
Solskjær: “I don't think we'll see Paul [Pogba] before December. He'll be out for a while. He needs time to fully recover. I don't think he'll be back, maybe for Sheffield United after the international break, but probably it will be December before we can see him.” #mulive [mu]
— utdreport (@utdreport) October 27, 2019
Niektórzy twierdzą, że to dobra rzecz - że Pogba wcale nie wzmocniłby Manchesteru. Cóż, może jednak to on uderzałby rzuty karne lepiej niż Marcus Rashford (choć ogólnie to Martial powinien je wykonywać). Ale na pewno grałby na swojej pozycji lepiej niż Fred oraz Andreas Pereira. Nigdy Pogba nie osiągnął w United takiego poziomu jak ci dwaj piłkarze... umówmy się. Jego kontrakt jest wysoki, Real Madryt wcale nie musi po niego sięgnąć kolejnego lata, Pogba zatem zostanie. Inaczej niż myśli np. TEN kibic:
I’m sure he’ll be fit for the January window to get his move to Madrid
— Calum (@UtdDrip) October 27, 2019
Oczywiście - wiemy, że United będzie chciało kupić może więcej niż jednego piłkarza zimą, jednakże nie jest to raczej moment do tego, by klub zmienił Pogba. Wróci w grudniu i być może wtedy obok Scotta McTominaya ktokolwiek będzie dobrze spisywał się w środkowej strefie.