Niepewna przyszłość Xhaki
Jeszcze kilka tygodni temu Granit Xhaka praktycznie nie miał powodów do narzekania. Jego Arsenal był w pierwszej czwórce Premier League, sam był kapitanem tego zespołu, a Unai Emery stawiał na niego w każdej sytuacji, niezależnie od prezentowanej formy. Sytuacja zmieniła się jednak diametralnie. Szwajcar stracił opaskę na rzecz Pierre'a-Emericka Aubameyanga, co ma związek z niezbyt eleganckim zachowaniem w trakcie jednego z zejść z boiska. Pomocnik zdaje się też tracić miejsce w składzie, co może już całkowicie przelać szalę goryczy.
"The Times" podaje, że Xhaka poważnie rozważa odejście z zespołu i to nawet już w styczniu. Wciąż ma czuć uraz do kibiców po tym, jak potraktowali go, gdy był zmieniany. Co ciekawe, choć wydawało nam się, że nikt poza hiszpańskim menedżerem nie dostrzega w nim jakichkolwiek umiejętności, znaleźli się na niego chętni. Źródło twierdzi, że chrapkę na Szwajcara ma Newcastle United. Na pewno jednak nie jest to szczyt marzeń pomocnika, który chciałby grać w nieco lepszym zespole. Kibice uważają jednak, że nie powinien, gdyż "Sroki" to idealne miejsce dla niego.
— DexteR 🇷🇸 (@dextermorgan991) November 8, 2019
Wydaje mi się, że Xhaka ostatecznie nigdzie nie odejdzie. Kilka spraw się nawarstwiło, przez co sytuacja dramatycznie się pogorszyła, ale stopniowo powinna się poprawiać. Opaski kapitańskiej może już z powrotem nie dostać, ale może odzyskać sympatię kibiców i regularne miejsce w składzie. To już niezła opcja, prawda? Na pewno sto razy lepsza niż to Newcastle.
— All Good (@NUFC_GRB) November 8, 2019