Zlatan może po raz kolejny trafić do Premier League
Ogłoszenie, w którym Zlatan Ibrahimović przyznał, że odchodzi z Los Angeles Galaxy zrobiło nie mały szum w mediach. Nie chodziło tylko o treść wiadomości, która została napisana w bardzo charakterystycznym dla Szweda stylu, ale także o to, czego w niej nie było. Nie znalazła się w niej informacja kolejnego kierunku napastnika, więc wszyscy zaczęli ją dopowiadać. Wychodzi jednak na to, że Szwed nie ma sprecyzowanej destynacji i przeniesie się do klubu, który po prostu go do siebie przekona. Jego stary znajomy liczy, że uda mu się go namówić.
Chodzi oczywiście o Jose Mourinho. "The Telegraph" podał, że Portugalczyk może spróbować namówić Szweda, by ten wybrał właśnie Tottenham. Żaden z innych klubów, które również biją się o Ibrahimovicia, nie ma tak mocnego argumentu w ręce, jak "Koguty" teraz. W zasadzie jedynym czynnikiem, który działa na ich niekorzyść, jest Harry Kane. Anglik ma zagwarantowane miejsce w pierwszym składzie, a Zlatan niekoniecznie musi chcieć tylko go zmieniać.
— Star Boy (@SirLeonP) November 21, 2019
Mourinho musiałby więc jakoś upchnąć ich w ataku razem, a to na pierwszy rzut oka wydaje się raczej niemożliwe. Któryś z nich musiałby pełnić rolę tego, który więcej rozgrywa, a mniej strzela, a znając możliwości strzeleckie i ambicje obydwu panów, żaden się raczej na to nie zgodzi. Choć oczywiście w jakąkolwiek dyskusje można przynajmniej spróbować wejść z Kanem, bo w przypadku Zlatana polemika mija się z celem.
— Abhishek Mudgal (@Yuvlicious) November 22, 2019