Poważna roszada w Tottenhamie
Fatalne dni przemknęły z wiatrem... Tottenham po tygodniach niepowodzeń powraca na optymalną ścieżkę, a zespół pod wodzą Jose Mourinho spisuje się jak za najlepszych miesięcy. Zespół wygrywa mecz za meczem, awans w tabeli jest widoczny na pierwszy rzut oka, lecz to co najgorsze - jeszcze przed zespołem...
... już dosłownie za rogiem. Za rogiem znajduje się zimowe okienko transferowe, które pod wodzą Jose Mourinho nie powinno zawieść. Portugalczyk wydawać, bowiem lubi - o tym z pewnością wie Daniel Levy, lecz według portalu "Marca" - nie tylko zakupy będą priorytetem w najbliższych miesiącach. Hiszpański dziennik twierdzi, że z White Hart Lane jak najszybciej chciałby uciec Giovani Lo Celso. Reprezentant Argentyny w bieżących rozgrywkach Premier League rozegrał zaledwie 7 spotkań, na które złożyło się niespełna 160 minut. Sytuacja 23-latka pomimo zmiany trenera nie ulega poprawie, a ten pod wodzą Mourinho zagrał jedynie dwie minuty... w meczuz przeciętnym Bournemouth, a na starcie z West Hamem nie znalazł się nawet w szerokiej kadrze... Wyjście z całej sytuacji jest, więc jedno - natychmiastowa ucieczka z klubu i prędkie zapomnienie o Tottenhamie.
Teraz wszystko zależy jednak od Betisu. To własnie Hiszpanie mają w tej sprawie do powiedzenia najwięcej i to od nich zależy, gdzie drugą część sezonu spędzi 23-latek. Ten najchętniej wróciłby do klubu, Betis znów posiadałby w swoich szeregach gwiazdę, a Spurs? A Spurs nawet by nie żałowało, bo szansa jaką otrzymał reprezentant Argentyny równa się z kpiną...
Niepewna pozycja Giovanniego Lo Celso sprawia, że Argentyńczyk może już niedługo znów zmienić klub. Informację podała Marca. #przeglądAE
— Angielskie Espresso (@AngEspresso) December 2, 2019