Kolejna alternatywa dla Emre Cana
Sytuacja Emre Cana w Juventusie jest porównywalna do tej, którą możemy zastać na łazarskim rejonie. Krótko mówiąc, nie jest kolorowo. Niemiec nie został zgłoszony do rundy jesiennej Ligi Mistrzów, a w Serie A wystąpił ledwie w 8 spotkaniach, głównie w roli rezerwowego, choć zdarzały się też wyjątki, że wychodził w pierwszym składzie. Niemniej jednak to zdecydowanie za mało, jak na zawodnika o takich umiejętnościach. Raczej nie zanosi się, by Maurizio Sarri się do niego przekonał, więc Niemiec chętnie rozważy oferty z innych klubów. Właśnie pojawił się kolejny chętny.
Jak donosi "La Gazzetta dello Sport", Canem zainteresował się Everton. Podobno szczególnie zabiega o niego nowy menedżer "The Toffees", Carlo Ancelotti. Póki co Włoch gwarantuje klubowi dobre wyniki, więc włodarze powinni się go chętnie słuchać. Niewykluczone więc, że już niedługo złożą na ręce Juventusu jakąś ofertę. Na razie brak konkretów, odnośnie tego, jak wysoka może ona być i co w ogóle będzie zakładała. W grę może wchodzić zarówno kupno piłkarza, jak i jego wypożyczenie.
— The Gwladys Street (@TheGwladysSt) January 18, 2020
Everton wydaje się być bardzo odpowiednim miejscem dla Cana. Potrzebuje gry, a w tym klubie powinien mieć jej pod dostatkiem. Spokojnie może wejść do pierwszego składu ekipy z marszu i w nim pozostać. Poza tym, odpadają kwestie aklimatyzacyjne. Can grał wcześniej w końcu w Premier League, więc nie tylko zna język i realia, ale nawet miasto. Przecież to z Liverpoolu odchodził do Juventusu. Odnalezienie się w nowym zespole nie powinno być przy takich warunkach żadnym problemem.
— ♟️ (@kotfxo90) January 18, 2020
Everton może mieć z niego spory pożytek, bo poza całkiem pokaźnymi umiejętnościami, Can przywiezie ze sobą jeszcze worek ambicji. Chce w końcu udowodnić, że brak występów we Włoszech wynikał z indywidualnych predyspozycji menedżera, a nie jego słabej formy. Nie ma jednak co liczyć na utarcie nosa byłemu pracodawcy. Liverpool w końcu przejechał się ostatnio rezerwowym składem po "The Toffees" i przy najbliższej okazji pewnie zrobi to jeszcze raz, niezależnie od tego, czy w składzie będzie już Can. No cóż, ale jak się chce grać, to trzeba liczyć się z porażkami.
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Jeśli interesują Cię wyniki Premier League, sprawdź kursy przygotowane przez sponsora kanału.