Young zdradza, że mógł trafić do Chelsea
Ostatnimi czasy Anglicy decydują się na zagraniczne transfery, czego najlepszym dowodem jest Kieran Trippier w Madrycie, więc przejście Ashleya Younga do Interu nie mogło nas aż tak bardzo zaskoczyć. Wiadomo, że nie decydowałby się na tak egzotyczny jak dla Wyspiarza transfer, gdyby nie był pewien, że będzie współpracował z ludźmi, których lubi i szanuje. Wiedział, że jest tam Romelu Lukaku wraz z Alexisem Sanchezem, z którymi grał w Manchesterze United. Okazuje się jednak, że równie ważną rolę w przekonywaniu go odegrał Antonio Conte.
Już w niedzielę mecz Juventus vs Fiorentina! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem.| Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Young przyznał to w rozmowie ze Sky Sport Italia. Był pytany głównie o wybór Interu i motywy, które nim kierowały, gdy decydował się na przeprowadzkę do Włoch. Te były oczywiście dość zrozumiałe, bo Anglikowi brakowało regularnej gry. Wyjawił jednak również, że chodziło mu o możliwość współpracy z Antonio Conte. Przyznał, że Włoch chciał go sprowadzić do swojego zespołu, gdy pracował jeszcze w Chelsea.
— -LIPPE (@philoffcolor) February 1, 2020
Young mógł więc być częścią mistrzowskiego zespołu. Wtedy na wahadłach "The Blues" szaleli Marcos Alonso z Victorem Mosesem. Obaj byli wówczas w wyśmienitej formie i wnosili wiele w ofensywie, jednocześnie uzupełniając luki w obronie. Trudno uwierzyć, by Young był w stanie zabrać im wtedy miejsce w pierwszej jedenastce. Niewykluczone, że gdyby zdecydował się wtedy na transfer, tak samo narzekałby na brak gry. No, ale przynajmniej miałby jedno mistrzostwo więcej.