Liverpool wie, kim chce odmłodzić linię pomocy
Ostatnie porażki Liverpoolu nie mogą sprawić, że nagle ktoś zacznie uważać, że zespół potrzebuje gwałtownych zmian. Zarówno trener, jak i piłkarze spisują się świetnie, więc nie ma potrzeby, by planować większe roszady. Te mniejsze natomiast zawsze się przydają, bo utrzymują w składzie świeżość i pomagają mu ewoluować. "The Reds" mają w planach właśnie taką zmianę i do lata postarają się ją sformalizować.
Już w sobotę mecz Borussia Mönchengladbach vs Borussia Dortmund! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem.| Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Chodzi konkretnie o transfer Todda Cantwella. To młody pomocnik grający obecnie w Norwich City. Choć "Kanarki" raczej nie mają prawa na nikim robić wrażenia, bo są ostatnie w tabeli, to sam Anglik już tak. Jest jednym z niewielu zawodników, którzy indywidualnie wyróżniają się na tle swoich miernych, powoli doprowadzających klub do spadku kolegów. Według The Athletic ma to dostrzegać właśnie Liverpool, który dodatkowo planuje podobno pozbycie się Adama Lallany w przypadku sukcesu transferu Cantwella.
— Rob Smith 🔴 ⚽ 🏆 (@RobertSmith002) March 1, 2020
Zanim jednak zamieni Anglika o melodycznym nazwisku na jego młodszą wersję, musi ją kupić. To nie powinno być jednak problemem, bo według źródła Norwich prawdopodobnie zadowoli się opłatą w wysokości 30 milionów funtów. To z kolei żaden problem dla "The Reds", które przecież dysponuje znacznie większymi funduszami. Nie wydaje się więc, by sprowadzenie Cantwella mogło sprawić jakiekolwiek kłopoty. Właśnie dlatego warto się o nie pokusić. Skoro będzie łatwe, przyjemne i nieprzesadnie drogie, ewentualny niewypał nie będzie dla Liverpoolu bolesny, a przecież może się okazać, że Cantwell stanie się istotną postacią na lata dla ekipy z Anfield.