Arsenal i Atletico wymienią się niechcianymi zawodnikami
W składzie każdego klubu są zawodnicy, którzy albo już są nieprzydatni, albo nigdy tacy nie byli. Z nimi jest zwykle spory problem, ponieważ wypada się ich pozbyć, a przecież dużo się na nich nie zarobi. W niektórych przypadkach da się jednak znaleźć sprytne wyjście z takiej sytuacji i właśnie nad takim zastanawiają się Atletico i Arsenal. Chcą bowiem wymienić się swoimi niepotrzebnymi zawodnikami w nadziei, że po zmianie klubu odnajdą oni lepsza dyspozycję.
Już w sobotę starcie Bayern Monachium vs Eintracht Frankfurt! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem.| Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Kto więc ma być przedmiotem tej machlojki? "AS" podaje, chodzi o wymianę Thomasa Lemara na Alexandre'a Lacazette'a. Według źródła pomysłodawcą tego interesu jest Atletico, któremu wciąż bardzo zależy na wzmocnieniu ataku. "Rojiblancos" już od jakiegoś czasu starają się wzmocnić linię napadu Francuzem, ale do tej pory się to nie udawało. Teraz chcą wykorzystać moment, w którym Lacazette'a będzie pozyskać najłatwiej, gdyż ostatnio poważnie podpadł on swojemu pracodawcy.
— Transfer News (@TransferChecker) May 20, 2020
Dlaczego? Do internetu wyciekł bowiem filmik Francuza, który raczy się gazem rozweselającym prosto z balona. To popularny narkotyk w Wielkiej Brytanii. Piłkarzowi jednak nie wypada z niego korzystać i fakt, że wyszło to na jaw bardzo zirytował Arsenal. "Daily Mirror" podaje, że Francuz zostanie ukarany grzywną w wysokości dwóch tygodniówek, co równa się utracie niemalże 400 tysięcy funtów. Przede wszystkim jednak napastnik stracił po raz kolejny w oczach włodarzy klubu, którzy mają dodatkowy powód, po pierwszym jest po prostu mierna forma, by się go pozbyć.
— The W Show (@FootieFreestyl1) May 17, 2020
W Madrycie zaś liczą, że Francuz nie będzie miał co wdychać lub wierzą, że po prostu nie będzie tego robił. Co więcej, chcą sprytnie zaoferować Thomasa Lemara, który okazał się kompletnym niewypałem i po transferze z Monaco wciąż nie może się odnaleźć. To jednak dalej zawodnik o gigantycznym potencjale i "Rojiblancos" wierzą, że właśnie ten argument przekona Arsenal do przyklepania tej transakcji. Faktycznie wygląda to całkiem rozsądnie. Obydwa kluby przecież większego zawodu sobie nie sprawią, a nuż okaże się, że piłkarze po zamianie miejsc odżyją.