Promocja na Jamesa. Kolumbijczyk może zagrać w Anglii
James Rodriguez pomimo dobrze przepracowanego okresu w Bayernie Monachium wciąż nie zdobył uznania Zinedine'a Zidane'a. Taki rozwój zdarzeń prawdopodobnie doprowadzi do zmiany otoczenia, a jak podaje "Marca" - "Królewscy" są w stanie oddać Kolumbijczyka za grosze.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
A dokładniej za 25 mln euro, bo właśnie tyle ma wynosić kwota, jaką zapłaci przyszły pracodawca Jamesa. Reprezentant Kolumbii na inny rozwój zdarzeń liczyć jednak nie może. Ze względu na znikomą liczbę minut pod batutą Zinedine'a Zidane'a najrozsądniejszych ruchem wydaje się zmiana otoczenia, która w kontekście 28-latka pojawia się od kilku dobrych miesięcy. Początkowo mówiło się nawet o pozostaniu w Hiszpanii. Teraz przyszłość Kolumbijczyka jest zaś łączona z Wyspami.
According to reports, Premier League clubs Everton, Arsenal, Manchester United and Wolves are all interested to sign James Rodriguez this summer transfer window.
— SBOBET (@SBOBET) July 6, 2020
The midfielder has been vocal he no longer wants to play for Real Madrid. pic.twitter.com/qo8nYLooj8
Według portalu "Marca" - usługami gracza Realu już od dłuższego czasu interesuje się wąskie grono angielskich potęg z Evertonem, Arsenalem czy Wolverhampton na czele. Ponadto nie cichną pogłoski o ewentualnej grze dla Manchesteru United, a chrapkę na usługi 28-latka ma również Chelsea. Taki splot zdarzeń sprawia, że James prędzej czy później z Madrytu ucieknie. Pozostaje jednak zasadnicze pytanie. Gdzie? Biorąc pod uwagę chęć regularnej gry - "Czerwone Diabły" z pewnością mógłby odpuścić. Chelsea pewnie również, co sprawia, że do wyboru zostają kierunki nieco mniej atrakcyjne. Aczkolwiek wciąż opłacalne.