''Czerwone Diabły'' i ''Święci'' podzielili się punktami
Premier League
13-07-2020

''Czerwone Diabły'' i ''Święci'' podzielili się punktami

-
0
0
+
Udostępnij

Tym razem mecz Southampton nie był typowym okiem na Polaka, tutaj spoglądaliśmy na to, jak Manchester United zareaguje na porażki Leicester City oraz Chelsea poniesione w tej kolejce Premier League. Maraton meczowy wchodzi w decydującą fazę - "Czerwone Diabły" mają przed sobą cztery (bez dzisiejszego spotkania - trzy) mecze ligowe, starcie półfinałowe w FA Cup z Chelsea, a później sierpniową walkę w Lidze Europy. To teraz zdecydują się losy tego sezonu w wykonaniu United.


Uwaga! Tylko do czwartku, bez jakichkolwiek wpłat, aż do 2000 złotych bonusu może otrzymać każdy nowy klient Betclic.pl! Szczegóły tej urodzinowej promocji znajdziecie w tym linku.

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.


Składy wyjściowe:

Manchester United: de Gea - Shaw, Lindelof, Maguire, Wan-Bissaka - Matić, Pogba, Bruno Fernandes - Rashford, Martial, Greenwood

Southampton: McCarthy - Bertrand, Bednarek, Stephens, Walker-Peters - Redmond, Romeu, Ward-Prowse, Armstrong - Adams, Ings

Ten mecz poprzedziła - tak jak każde spotkanie w tej kolejce Premier League - minuta ciszy ku pamięci zmarłego Jacka Charltona. Dobrze podkreślił komentujący ten mecz Przemysław Rudzki - tutaj to była bardziej wyjątkowa chwila niż gdzieś indziej. To przecież brat sir Bobby'ego Charltona. Dziś mecz z trybun oglądał często sąsiadujący z nim na Old Trafford sir Alex Ferguson. Szkot dogląda Manchesteru United, który naprawdę w końcu się odradza od strony sportowej. Wiele już widzieliśmy takich zrywów, ale teraz za wynikami idzie też styl.

W jaki sposób jednak dotarliśmy do radości z wyniku po pierwszej połowie meczu? Przecież to był właśnie ten mecz - mecz, który mógł być pułapką. Southampton zdobyło przecież pełną pulę punktów przeciwko drugiej drużynie z Manchesteru - "The Citizens" z Etihad Stadium. Kibic United mógł się pocieszać, że przecież ten skład (niezmienny od spotkania z Sheffield United) nie zawiódł dotąd ani razu. Był też w składzie Nemanja Matić, a to ostatnio gwarant czystych kont (tak pomaga formacji defensywnej). United po pandemii ma wyniki... jak Atalanta - same zwycięstwa i jeden remis, z Tottenhamem. Niemniej, niekoniecznie wszystko ułożyło się po myśli "Czerwonych Diabłów".

Anthony Martial nie wykorzystuje setki w 10. minucie, a chwilę potem ma miejsce sytuacja pod polem karnym MU - Pogba traci piłkę, ma ją Danny Ings (walczący o koronę króla strzelców), niekryty jest Armstrong i pojawia się problem, bo de Gea (400. występ dla MU dziś zanotował) przepuścił gola w sytuacji, gdzie był już bez szans. Niczym z Aston Villą (tylko tam nie stracili gola) francuski pomocnik wsadził na minę defensywę United.

Pobudka pomogła - zbiorowisko piłkarskie z Old Trafford już postraszyło w jednej z kolejnych akcji. Bardzo dobrze podawał Luke Shaw do Marcusa Rashforda, ale Sian Massey, asystentka Chrisa Kavanagha dobrze zobaczyła spalonego. Gol na 1:1 nie został uznany.

Co się jednak odwlecze, to nie uciecze. Orest Lenczyk mawiał często o szybko zdobytych golach: "Trafiliśmy za wcześnie". I tak było z Southampton. Wkurzyli znowu lwa, niczym nie tak dawno drużyna Bournemouth. A lew lubi rozszarpywać - zaczęło się od utrzymania piłki przez Aarona Wan-Bissakę, później kontaktach z piłką Bruno Fernandesa, Greenwooda i Pogby... aż piłkę dostał Anthony Martial. Kontrola w jego wykonaniu? Fenomenalna. Asysta przy trafieniu Marcusa Rashforda? Bardzo ładna. A co najlepsze, Martial poszukał także swojego gola. Zdobył go niedługo później, uderzając bardzo mocno i pewnie na bramkę McCarthy'ego. Szybkie odrobienie strat? United w końcu za to się zabrało. Aha, tym razem asystę zaliczył ON.

Dla Martiala był to 50. gol w Premier League. Wiadomo, jest on już piąty sezon na Wyspach Brytyjskich, natomiast dobrze się stało, że wreszcie pokazał, jak diabelski (sic!) drzemie w nim nadal potencjał. Southampton miał też sporo szczęścia, ponieważ Chris Kavanagh nie zauważył faulu Oriola Romeu na Masonie Greenwoodzie. Więcej - w tej sytuacji nie interweniował nawet VAR (w tym sensie, że nie wpłynął w żaden sposób na zmianę decyzji).

Southampton atakował jeszcze ostrzej - James Ward-Prowse rozpoczął drugą połowę od skrobania po kościach (a miał już żółtą kartkę za faul na Bruno Fernandesu). Nie był to mecz finezyjny w wykonaniu "Świętych". Można wręcz mówić o paradoksie - diabelska drużyna grała czyściej od tej, na którą mówią po niebiańsku.

Jeśli jednak mamy pochwalić za coś piłkarzy Southampton, to na pewno będzie to interwencja Ryana Bertranda przy strzale z bliskiej odległości Marcusa Rashforda. United szukało idealnej szansy do strzelenia gola na 3:1, ale Anglik zmarnował swoją okazję. Druga sprawa pozytywna dla "The Saints"? Ta opinia nt. Jana Bednarka:

Choć Anthony'emu Martialowi było w smak położyć go w sytuacji, kiedy poszedł na przebój i próbował zdobyć trzeciego gola dla United. Nie udało się.

United wyszło z tego meczu pokiereszowane - Luke Shaw zszedł z kontuzją stawu skokowego. Gorzej, że jego zastępca, Brandon Williams zderzył się pod koniec meczu z Kyle'em Walkerem-Petersem. Niefortunna kontuzja, oszołomiony po starciu Williams długo znajdował się na murawie, leżał na niej zamroczony. Chciał jednak za wszelką cenę później pomóc drużynie. Nie mógł, Manchester kończył to spotkanie w osłabieniu, Williams zszedł z boiska. Wiele kosztowało dziś United ten mecz, nie poszło gładko przeciwko ekipie Ralpha Hasenhuettla. Southampton walczył do końca i wywalczył swoje. Remis 2:2 po golu Obafemiego, do którego zgrywał piłkę Jan Bednarek. Nie pokryli odpowiednio w tej sytuacji Matić, MAGUIRE(!) oraz Lindelof. W dodatku de Gea chciał zbyt szybko przejąć kontrolę nad zagrywaną piłką.

Jest to spora rysa na wizerunku United i podkreślenie sytuacji - walka o Ligę Mistrzów potrwa do samego końca. United znów bez zwycięstwa przeciwko Southampton. To jednak okazała się być mina.

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+9
+9
+
Udostępnij
Główne
10-05-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

FATALNE STATYSTYKI Viniciusa w el. do MŚ 2026! O.o
-
+36
+36
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

FATALNE STATYSTYKI Viniciusa w el. do MŚ 2026! O.o

HIT! Oto CEL na wzmocnienie dla Realu Madryt!
-
+37
+37
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

HIT! Oto CEL na wzmocnienie dla Realu Madryt!

PAMIĘTNE SKŁADY z półfinału LM 2010! <3
-
+32
+32
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

PAMIĘTNE SKŁADY z półfinału LM 2010! <3

Tak jeden z użytkowników X PODSUMOWAŁ KADENCJĘ PROBIERZA xD
-
+31
+31
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

Tak jeden z użytkowników X PODSUMOWAŁ KADENCJĘ PROBIERZA xD

Tak Neymar WSPIERA Viniciusa na swoim stories!
-
+26
+26
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

Tak Neymar WSPIERA Viniciusa na swoim stories!

Tak wyglądała klasyfikacja strzelców Premier League 2007/08!
-
+16
+16
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

Tak wyglądała klasyfikacja strzelców Premier League 2007/08!

CYTAT Jakuba Rzeźniczaka z grafiki promującej FAME MMA xD
-
+27
+27
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

CYTAT Jakuba Rzeźniczaka z grafiki promującej FAME MMA xD

Oto LICZBY Viniciusa z ostatniego meczu z Urugwajem xD
-
+25
+25
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

Oto LICZBY Viniciusa z ostatniego meczu z Urugwajem xD

Lewandowski naśladujący Pepa Guardiole... xD [VIDEO]
-
+22
+22
+
Udostępnij
Video
23-11-2024

Lewandowski naśladujący Pepa Guardiole... xD [VIDEO]