Jadon Sancho już się zbliża...
Manchester United odrzucił na bok bierność - uratowany sezon Premier League w drugiej jego połowie dał "Czerwonym Diabłom" awans do Ligi Mistrzów. Teraz Ole Gunnar Solskjaer skupił się głównie na uzupełnianiu swojej drużyny. Pozbył się Alexisa Sancheza na dobre. Romie z kolei nie pozwolono na korzystanie z Chrisa Smallinga w Lidze Europy (w której United jest potencjalnym rywalem na poziomie półfinału dla "Giallorossi"). Brandon Williams podpisał nowy kontrakt. Ale najważniejsze dzieje się i tak na linii Dortmund-Manchester.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Skoro Fabrizio Romano wysmarował już na łamach "Guardiana" artykuł sugerujący, że Jadon Sancho jest na ostatniej prostej, że jego transfer do United się zbliża... to chyba ponownie czas mrozić szampany na Old Trafford. Sancho jest z dawna wyczekiwanym prawoskrzydłowym, którego Manchester od dawna potrzebował (jeśli chodzi o taką klasę sportową). 20-latek przejdzie do Manchesteru za kwotę 100 milionów euro płatnych w trzech ratach + Borussia miałaby zagwarantować sobie 20 milionów euro ewentualnych bonusów w przypadku kolejnych osiągnięć Sancho w karierze. A przypominając sobie jego wiek, widzicie, ile czasu Anglik ma przed sobą.
Wykona się.
#Sancho updates.
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) August 4, 2020
Man United and BVB in talks all day again. The two clubs are “confident” to find an agreement soon about the final fee (add ons and installments included). Personal terms agreed until June 2025. Work in progress. 🔴 #MUFC
📲 More details: https://t.co/nji0SrVFx1
Manchester United close to deal with Dortmund after Sancho agrees terms @FabrizioRomano https://t.co/MZXBZsoowD
— Ed Aarons (@ed_aarons) August 4, 2020
Manchester zyska kolejnego zawodnika do formacji ofensywnej - obok Rashforda, Martiala i Greenwooda (trio MGR) pojawi się Jadon Sancho, który co prawda wychował sąsiad, Manchester City, ale ukształtowała na pierwszym etapie kariery Borussia Dortmund. Sancho był gwiazdą Dortmundu, ale pojawiał się jeden problem - pod wodzą Luciena Favre'a ta drużyna nie zdobywa trofeów. Co prawda, United na takowe też czeka od 3 lat, ale jednak Sancho poczuł, że to na Old Trafford tworzy się projekt, któremu może prędzej zaufać.
On tam pasuje, on tam widzi dla siebie szansę na rozwój. Niebywałe jest jednak to, jak wcześnie to wszystko dzieje się w jego życiu. Bundesligę ze swoimi liczbami (double-double w tym sezonie ligowym - przyp. red.) podbił, kończąc w marcu 20 lat. Teraz idzie stopień wyżej - do ligi wymagającej, ale do ligi ojczystej, w której piłkarze chcą grać - bo Premier League jest bardziej medialna od Bundesligi (przykład Roberta Lewandowskiego idealnie to pokazuje).
To będzie kwestia kilku dni. Jadon Sancho już się zbliża, jak Jezus w jednej z pieśni religijnych.
It looks like it’s happening #JS7 🏴
— Liam Canning (@LiamPaulCanning) August 4, 2020