Gol im. Fabio Aurelio pomógł, Fulham w Premier League!
Premier League
05-08-2020

Gol im. Fabio Aurelio pomógł, Fulham w Premier League!

-
0
0
+
Udostępnij

Prawie 11,5 km drogi z Brentford musieli pokonać zawodnicy Thomasa Franka na stadion Wembley. 15,61 km drogi z Fulham przejechali z kolei piłkarze Scotta Parkera. 22:21 wynosił przed tym spotkaniem bilans zwycięstw w starciach między londyńskimi drużynami. "Pszczoły" kontra "Chałupnicy" (tak tłumaczy się przydomek FFC) - przed nami jawił się mecz o awans do Premier League!


Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 


Składy wyjściowe:

Brentford: Raya - Henry, Pinnock, Jansson, Dalsgaard - da Silva, Norgaard, Jensen - Benrahma, Watkins, Mbeumo

Fulham: Rodak - Bryan, Ream, Hector, Odoi - Caimey, Reed, Reid, Onomah, Kebano - Kamara

W mecz lepiej zdawali się wejść piłkarze z Craven Cottage. Brentford - grające dziś w specjalnych trzecich kompletach - wyglądało na nieco bardziej przestraszoną drużynę (umieli stworzyć sobie dogodną sytuację na początku, wymuszając konieczność faulu na rywalu, ale poza tym mało było jakości aż do zejścia na przerwę na picie).

Fulham z kolei mocno kombinowało już po podejściu w pole karne, kto wie, czy w niektórych sytuacjach mogliby rozegrać to nieco inaczej. Neeskens Kebano szukał dla siebie miejsca, ale nie mógł w pełni zastąpić Aleksandara Mitrovicia, którego naprawdę brakowało "The Cottagers". Niemniej, od razu było widać, kto ma na sobie brzemię 73 lat poza najwyższą klasą rozgrywkową (Brentford), a kto spadł w zeszłym sezonie i może od razu powalczyć o powrót do ekstraklasy (Fulham).

Kilka innych spostrzeżeń odnośnie meczu? Czekaliśmy na błysk Saida Benrahmy (nie mylić z Saido Berahino), który nie nadszedł w pierwszej połowie spotkania. Schowany był totalnie i pewnie co niektórzy z was mogli czuć rozczarowanie.

Co innego, Harrison Reed - OK, rządził w drugiej linii, natomiast miał szczęście, że na boisku nie można było używać w tym meczu systemu VAR (kłania się to, że na zapleczu naszej Ekstraklasy VAR mieliśmy - a w Anglii tego wynalazku nie ma i zresztą jest stosowany gorzej niż u nas). Jego faul po prostu powinien skończyć się czerwoną kartką.

W tym meczu cierpieliśmy na skutek braku VAR - faul Cairneya również był wydarzeniem, w którym sędzia Martin Atkinson powinien pokazać czerwony kartonik, a w dodatku Brentford mogło otrzymać nawet rzut karny za zagraniem rywala ręką w polu karnym.

Fulham miało swoje sytuacje w pierwszej połowie, ale to niezdziwieni obserwowaliśmy, jak dzieje się na Wembley to, czego się spodziewaliśmy. Brentford wracało do gry tak, jak w tych meczach, w których wydawało się, że nie mają pod kontrolą wyniku. A ostatecznie udawało się wygarniać to, co do nich należało (choć nie udało się ze Stoke City). "Bądźcie spokojni, dzielni. Bądź sobą - bądźcie [częścią] Brentford. Zaatakujcie." To słowa Thomasa Franka, które w końcu znalazły odzwierciedlenie w rzeczywistości.

Niemniej, dogrywka wciąż wydawała się w tym meczu bardzo prawdopodobna. Scott Parker odpowiedział Thomasowi Frankowi - Aleksandar Mitrović w tym meczu pojawił się na boisku dopiero w drugiej części spotkania. A na niego fani Fulham bardzo długo czekali właśnie w tym newralgicznym momencie sezonu. W dogrywce ten pan już od razu dał znać o sobie - jego temperament nie osłabł.

I wiecie... w sumie to też chyba byliśmy nieco zmęczeni tym spotkaniem (trochę tak, jak tym finałem Pucharu Ligi Francuskiej, gdzie goli nie było przez 120 minut). Aż tu nagle Bryan z Fulham i błąd golkipera "Pszczół", Davida Rayi... i gol imienia Fabio Aurelio. Kozłująca piłka totalnie przypadkiem wpadająca do siatki przez jakieś dziwne zachowanie bramkarza.

A jeśli ktoś nie pamięta trafienia Aurelio, to przypominamy je tutaj:

A najlepsze jest to, że Joe Bryan do swojego trafienia z rzutu wolnego dołożył jeszcze wykończenie koronkowej akcji, po której padł gol na 2:0. Brentford było już na deskach. Wydaje się oczywiście, że w przyszłym sezonie Championship będą faworytami do awansu, ale czekać kolejny rok, dodać następne 12 miesięcy do tych 73 lat... to nie jest miła rzecz. I nawet ten gol na 1:2 niczego nie zmienił.

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+9
+9
+
Udostępnij
Główne
10-05-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

FATALNE STATYSTYKI Viniciusa w el. do MŚ 2026! O.o
-
+36
+36
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

FATALNE STATYSTYKI Viniciusa w el. do MŚ 2026! O.o

HIT! Oto CEL na wzmocnienie dla Realu Madryt!
-
+37
+37
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

HIT! Oto CEL na wzmocnienie dla Realu Madryt!

PAMIĘTNE SKŁADY z półfinału LM 2010! <3
-
+32
+32
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

PAMIĘTNE SKŁADY z półfinału LM 2010! <3

Tak jeden z użytkowników X PODSUMOWAŁ KADENCJĘ PROBIERZA xD
-
+31
+31
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

Tak jeden z użytkowników X PODSUMOWAŁ KADENCJĘ PROBIERZA xD

Tak Neymar WSPIERA Viniciusa na swoim stories!
-
+26
+26
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

Tak Neymar WSPIERA Viniciusa na swoim stories!

Tak wyglądała klasyfikacja strzelców Premier League 2007/08!
-
+16
+16
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

Tak wyglądała klasyfikacja strzelców Premier League 2007/08!

CYTAT Jakuba Rzeźniczaka z grafiki promującej FAME MMA xD
-
+27
+27
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

CYTAT Jakuba Rzeźniczaka z grafiki promującej FAME MMA xD

Oto LICZBY Viniciusa z ostatniego meczu z Urugwajem xD
-
+25
+25
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

Oto LICZBY Viniciusa z ostatniego meczu z Urugwajem xD

Lewandowski naśladujący Pepa Guardiole... xD [VIDEO]
-
+22
+22
+
Udostępnij
Video
23-11-2024

Lewandowski naśladujący Pepa Guardiole... xD [VIDEO]