Van Gaal szczerze o nieudanych transferach w Manchesterze. Miał być Polak!
Choć Luis Van Gaal zdobywał z Manchesterem United trofea, a Ole Gunnar Solskjaer jeszcze nie, to kibice raczej nie tęsknią do czasów, kiedy Holender prowadził zespół. "Czerwone Diabły" były bowiem wtedy niezwykle nudne do oglądania, a skład nie funkcjonował tak dobrze, jak wyglądał na papierze, bo swojego potencjału kompletnie nie wykorzystał Angel Di Maria czy Falcao. Okazuje się, że za czasów Van Gaala na Old Trafford mogło być jeszcze więcej gwiazd.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Holender udzielił ostatnio wywiadu dla magazynu "FourFourTwo", w którym sporo opowiedział o czasach, w których prowadził Manchester. Dużo uwagi poświęcił swoim celom transferowym, mówiąc o zawodnikach, których transakcje ostatecznie nie doszły do skutku. Jak się okazuje, Holender chciał, by na szpicy grał u niego Robert Lewandowski:
Bardzo chciałem Lewandowskiego, ale szybko okazało się, że jego pozyskanie będzie za trudne. Wtedy zdecydowałem się na Higuaina, ale to też się nie udało. Manchester United to wielki klub i takie transfery musi przeprowadzać. Neymar był ciekawą opcją pod względem marketingowym, a ja chciałem go, bo miałem plan na użycie szybkich skrzydłowych. Z tego samego powodu interesowałem się też Riyadem Mahrezem i Sadio Mane. Na liście życzeń miałem też Thomasa Mullera i N'Golo Kante. Próbowałem nawet przekonać Jamesa Milnera, ale się nie udało. Bardzo doceniałem jego boiskową wszechstronność i umiejętności przywódcze.
— utdreport (@utdreport) August 24, 2020
Jak widać, plany były bardzo imponujące, ale oczywiście spełzły na niczym. Kilku wyżej wymienionych zawodników zmieniło kluby na lepsze i do dziś są jednymi z najlepszych zawodników w Premier League, z tym że w barwach rywali. To na pewno przykre dla kibiców. Ilość wzmocnień, których nawet nie udało się zrealizować jest porażająca i tylko utwierdza w przekonaniu, że przygoda Holendra z Manchesterem United nie była udana. Ci wszyscy zawodnicy odmawiali nie bez powodu.