Leeds szykuje kolejny hitowy transfer
Leeds United z przytupem, bo wygrywając ostatecznie Championship weszło do angielskiej ekstraklasy. "Pawie" mają niezwykły głód Premier League, bo przecież kilkanaście lat temu były jedną z czołowych drużyn tych rozgrywek, a przez ostatnią dekadę strasznie biedowały. W związku z tym chcą konkretnie zaznaczyć swoją pozycję po powrocie. W tym celu zamierzają zasilić skład solidniej, niż ktokolwiek przypuszczał. Jedno potężne wzmocnienie już zrobili, teraz szykują jeszcze większe.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Leeds już w tym okienku pobiło swój dotychczasowy rekord transferowy, sprowadzając z Valencii Rodrigo Moreno za 30 milionów euro. Podkradnięcie zawodnika, który występuje w zespole liczącym się w walce o Ligę Mistrzów to już spory sukces, ale co powiecie na sprowadzenie tegorocznego finalisty tych rozgrywek? Francuskie RMC Sport twierdzi bowiem, że "Pawie" weszły w negocjacje z Julianem Draxlerem i spróbują przekonać go do dołączenia do ich zespołu. Nie wiadomo, czy Anglicy negocjowali już z PSG, ale rozmowy z klubem powinny być prostsze, niż z samym Niemcem. Nie jest on bowiem istotną częścią zespołu Thomasa Tuchela i obecnie jest wyceniany na jakieś 25 milionów euro, a to pieniądze, które Leeds powinno być jeszcze w stanie wygospodarować.
— Goal (@goal) September 8, 2020
Kłopoty mogą pojawić się jednak przy okazji namawiania samego zawodnika. Po pierwsze, Draxler ma ego większe od swoich umiejętności i trudno mi uwierzyć, by uznał, że Leeds to nie jest dla niego za słaby klub. Marcelo Bielsa będzie musiał mu przedstawić wizję składu opartą głównie na nim, oczywiście zwieńczoną jakimiś sukcesami, by pomocnik przystał na dołączenie do ekipy z Elland Road. Po drugie, Niemiec na pewno będzie chciał zarabiać, jak na absolutną gwiazdę drużyny przystało, więc "Pawie" musza przygotować się na to, że nie tylko sprowadzenie go będzie sporym wyzwaniem finansowym, ale również utrzymanie.
Wydaje mi się, że osobowość i sposób bycia Draxlera nie pasują do ciężko pracujących charakterów należących do zawodników Bielsy. Ten menedżer woli przecież harujących piłkarzy od gwiazdeczek, a Niemca prędzej zaliczyłbym do tej drugiej grupy. Jest więc spore prawdopodobieństwo, że jego transfer byłby strasznie drogi, ale niestety nieopłacalny, przez co w efekcie narobiłby więcej problemów niż pożytku. Chyba nie warto ryzykować, tym bardziej jeśli dysponuje się już tak zgranym składem.