Liverpool sprowadza napastnika na lata
Liverpool ledwie zdążył zaprezentować Thiago w swoich barwach, a już finalizuje kolejny, nie gorszy transfer. Jurgen Klopp co prawda dysponuje niebywałą siłą w ataku, ale w zespole przyda się ktoś młodszy, kto teraz ofensywne trio jedynie wspomoże, ale za jakiś czas stanie się już gwiazdą zespołu.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Mowa bowiem o Diogo Jocie, który w ostatnim sezonie zrobił furorę w barwach Wolverhampton Wanderers strzelając 16 goli i przy 7 kolejnych asystując. Portugalczyk jest też o tyle wszechstronny, że potrafi zagrać zarówno na lewym skrzydle, jak i na środku ataku. Nic więc dziwnego, że Jurgen Klopp chce go w swoim składzie. Nie można też dziwić się, że "Wilki" porządnie go wyceniły. Według Fabrizio Romano Liverpool będzie musiał za niego zapłacić 43 miliony euro. Kwestia umowy indywidualnej z piłkarzem nie sprawiła żadnego problemu, kontrakt dogadano sprawnie i w taki sposób, by w pełni satysfakcjonował zawodnika.
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) September 18, 2020
Liverpool może zbyt wielu transferów tego lata nie zrobił, ale trzeba im oddać, że były niezwykle sensowne. Kostas Tsimikas będzie w odpowiednich momentach odciążał Andy'ego Robertsona, Thiago zajmie się dyktowaniem tempa gry i kreowaniem akcji, a Jota będzie niezwykle niebezpiecznym dla rywali jokerem wpuszczanym z ławki. Oczywiście póki co, bo przyjdzie taki czas, pewnie prędzej, niż później, że zastąpi on Firmino lub Mane. Albo obydwu.