Kto zastąpi Guardiolę?
Przez kilka długich lat kariera Pepa Guardioli była usłana jedynie sukcesami. Okazało się jednak, że każda passa się kończy. Ostatnie wyniki Manchesteru City pokazują, że z zespołem nie jest najlepiej. "Obywatele" są w tabeli Premier League ledwie na 13 pozycji. Hiszpanowi nie pomogły nawet kolejne, wielomilionowe transfery, które pomimo ciężkich finansowo czasów i tak udało się przeprowadzić. Mimo to lepiej od City radzą sobie zespoły, które nie mogły na to sobie pozwolić.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Taki stan rzeczy potęguje decyzje o ewentualnym odejściu Hiszpana. Zwolnienia w trakcie sezonu raczej nie ma co się spodziewać, bo wszyscy w Manchesterze są przekonani, że tak słaba sytuacja jest jedynie chwilowa. Nie wiadomo natomiast czy poprawiona będzie satysfakcjonująca. Być może City wskoczy gdzieś w okolice 5 miejsca, ale wyżej nie będzie w stanie się już dźwignąć? Takie przeczucie może mieć już nawet sam Pep Guardiola, który wciąż zwleka z przedłużeniem umowy. Obecna wygasa pod koniec tego sezonu. Jeśli więc powrót na szczyt nie będzie szedł po myśli Hiszpana, ten zdecyduje się odejść. Kto może go wówczas zastąpić?
— Angielskie Espresso (@AngEspresso) October 26, 2020
Jak podaje "Daily Mail", które jednak lubi czasem fakty naciągnąć, by były ciekawsze, dlatego należy brać na to źródło pewną poprawkę, kandydatów jest dwóch. Jednym z nich jest Julian Nagelsmann prowadzący obecnie Lipsk. To spodziewana kandydatura bowiem Niemiec już jest szkoleniowcem bardzo dobrym, a jest niezwykle młody jak na tę profesję. To już tylko kwestia czasu, aż niedługo będzie można określać go mianem wybitnego. Zatrudnić chce go więcej klasowych klubów, więc Manchester będzie musiał zakasać rękawy, by podpisać z nim umowę.
Inną propozycją, nieco łatwiejszą do osiągnięcia jest Mauricio Pochettino. Argentyńczyk pozostaje obecnie chyba najciekawszym menedżerem posiadającym status wolnego agenta. Na jego usługi łasi się też Manchester United. Niewykluczone, że w przypadku rozstania się z Zidanem zwróci się w jego kierunku również Real Madryt. Przewaga Pochettino nad Nagelsmannem jest taka, że dobrze zna już Premier League i umie się z nią obchodzić, bo przecież to właśnie on wprowadził Tottenham na ten kolejny poziom. Śmiało można więc wierzyć, że pomógłby Manchesterowi na niego wrócić. Jednemu albo drugiemu.