Znamy listę potencjalnych następców Lamparda
Ostatnie wyniki zespołu Franka Lamparda pozostawiają wiele do życzenia. Anglik poprowadził swój zespół ledwie do 1 ligowego zwycięstwa w 6 ostatnich starciach w ramach Premier League. Fakt, że na wzmocnienia wydał przed sezonem 200 milionów funtów wcale nie dostarcza mu wymówek. Włodarze są zaniepokojeni kierunkiem, w którym zmierza forma "The Blues", dlatego wolą być gotowi na każdą alternatywę i już rzekomo przygotowali sobie listę potencjalnych następców Lamparda.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Tak przynajmniej twierdzi "The Independent", który jeszcze przy okazji to krótkie, bo ledwie 4-osobowe zestawienie podaje. Otwierają je Thomas Tuchel i Massimiliano Allegri, czyli dwóch najciekawszych obecnie wolnych agentów w branży trenerskiej. Wśród kandydatów są też jednak nazwiska nieco mniej oczywiste, a bardziej doświadczone w Premier League. Mowa konkretnie o Brendanie Rodgersie i Ralphie Hassenhuttlu. Obaj przecież wciąż prowadzą zespoły z angielskiej ekstraklasy i to w dobrym stylu. Ten pierwszy odpowiedzialny jest przecież za 3 w tabeli Leicester City, a drugi prowadzi Southampton, który znajduje się na 6 lokacie.
— Koneserzy Ligi Angielskiej (@KoneserzyAng) January 5, 2021
Chelsea może zapewniać Lamparda, że póki co totalnie mu ufa, ale dobrze wiemy, jaki jest świat piłki. Do każdego z 4 panów Chelsea na pewno już się odezwała, by rozeznać się w ich intencjach i chęciach przejęcia zespołu. Klub na pewno nie chce doprowadzić do sytuacji, w której zwolni Anglika i przez jakiś czas nie zatrudni sensownego następcy, przez co Lampard będzie działał pod jeszcze większą presją. Cóż, może to jakoś zmotywuje go oraz jego zawodników do lepszej, a przede wszystkim skuteczniejszej gry.